Grażyna Błęcka-Kolska , główna bohaterka komedii z lat 80. "Kogel-mogel" była z mężem, Janem Jakubem Kolskim, prawie 25 lat. Mają 22-letnią córkę Zuzannę. Rozwiedli się dwa lata temu. Powód? Okazało się, że Kolski ma romans i dziecko z inną kobietą.
Uważam się za twardą zawodniczkę, bo znosiłam to, że mój mąż notorycznie się zakochiwał. Kiedy po raz kolejny powiedział mi, że się zakochał, wstałam i upadłam, znów wstałam i znów się przewróciłam. Mój organizm nie wytrzymał. A potem pomyślałam "Albo umrę, albo się rozwiodę" - wyznała w wywiadzie dla "Zwierciadła".
Jednak troski aktorki nie skończyły się na rozwodzie. Kiedy udało jej się uporać z myślami związanymi z rozwodem i dojść do stabilizacji uczuciowej, powstały nowe problemy związane z codziennością. Grażyna Kolska od dłuższego czasu nie może znaleźć pracy. Niedawno zagrała epizodyczne role w serialach "M jak Miłość" i "Misja Afganistan". Sytuacji nie ułatwia fakt, że jak donosi "Życie na gorąco", aktorka podobno nie może sprzedać domu, który zbudowali wspólnie z mężem.
Mieszkałam tu 18 lat. Przywiązałam się do tego domu, ogrodu z drzewkami sadzonymi własnymi rękami. Ale wyprowadzę się stąd bez żalu. Mogę powiedzieć za Staffem: Budowałam na piasku i nie udało się, budowałam na skale i nie udało się. Teraz zacznę od dymu z komina - czytamy dalej w wywiadzie.
Czy aktorce uda się uzyskać rolę, która sprawi, że znów wszyscy będą o niej mówili tak, jak wtedy gdy grała Kasię Solską w komedii "Kogel-mogel"? Trzymamy kciuki!
gos