Perfekcyjna Pani Domu nie lubi sprzątać? Zatrudniła pokojówkę?

Rozmywa się otoczka perfekcyjności wykreowana wokół Małgorzaty Rozenek . Po tym, jak okazało się, że jej idealna willa w rzeczywistości jest rezydencją wynajmowaną jedynie na potrzeby TV, a brud na żelazku w programie jest jedynie przyklejony na taśmę, pojawiły się kolejne doniesienia, które mają podważyć wizerunek Rozenek jako Perfekcyjnej Pani Domu.

We wrześniowym numerze "Show" znajomi prowadzącej zdradzili, że w życiu codziennym Rozenek ma niewiele wspólnego z gospodynią z programu:

Pali, przeklina i uwielbia zabawę, a w obowiązkach domowych korzysta z pomocy sprzątaczki.

Sama zainteresowana w wywiadzie dla " Vivy! ", który ukazał się we wrześniowym wydaniu magazynu przyznała , że stać ją na luz:

(...) mam w sobie dużo szaleństwa. Jak się bawię, to na całego. Przed podróżą wszystko muszę mieć zapięte na ostatni guzik. To moje szaleństwo.

Czy w takim razie jest wyluzowana do tego stopnia, że przy pracach domowych wyręcza się kimś innym? Przyjaciółka Małgorzaty w rozmowie z "Party" stanowczo zaprzecza:

To nieprawda! Gosi zdarzyło się korzystać z takiej pomocy jedynie wtedy, gdy była w ciąży.

"Perfekcyjnej" zarzuca się, że jej pasja do idealnego prowadzenia domu jest wyreżyserowana, a ona sama uśmiecha się podczas prania czy prasowania jedynie przed kamerami. Powstałą teorię o tym, że postać idealnej pani domu jest jedynie kreacją wymyśloną przez PR-owców TVN, Małgorzata podważa w rozmowie z "Vivą":

Nie mam nic na sprzedaż, chcę odczarować obraz kobiety zajmującej się domem i pokazać pewien model życia.

I utrzymuje, że program ma sens, a ona sama nie marnuje czasu:

Często musiałam tłumaczyć się z tego, że marnuję czas. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego dbanie o dom i dzieci jest w takiej pogardzie. Dzisiaj dbamy o wszystko: o swój biznes, o swój orgazm, o wygląd, a przestaliśmy dbać o dom, który jest najważniejszy. Kobieta może robić wszystko, tylko nie sprzątać w domu.

Osoba związana z produkcją "Perfekcyjnej Pani Domu" tłumaczy zarzuty i złośliwe komentarze zwykłą zazdrością:

To typowe "polskie piekiełko". Małgosia bardzo szybko odniosła spektakularny sukces. Natychmiast więc znalazło się wielu zazdrośników, którzy koniecznie chcą ją ściągnąć na ziemię. Na szczęście widzowie wiedzą swoje i stoją murem za Rozenek.

A może widzowie mają wrażenie, że "perfekcyjność" prowadzącej to tylko poza?

fabio