Platynowy blond, ciemne odrosty, błyszczyk na ustach i dresowa bluza w pastelowym kolorze - odnosimy wrażenie, że Małgorzacie Rozenek do dopełnienia całości stylizacji brakowało jedynie... łysego umięśnionego dresiarza u jej boku.
Rok później prawniczka nadal nie rezygnowała z wyrazistego makijażu. Nasz wzrok przykuła jednak jej mocna opalenizna. Niestety, Perfekcyjna Pani Domu zdecydowanie przesadziła z wizytami na solarium.
Jakiś czas później Rozenek zrezygnowała z drapieżnego image'u. Ze spalonej lampami solarium tapeciary stała się delikatną, naturalnie wyglądającą kobietą. Styl przykładnej żony i matki średnio jej pasował, niepodkreślał bowiem jej piękna.
Jeszcze tego samego roku żona Jacka Rozenka postanowiła dość drastycznie zmienić fryzurę. Pomysł ścięcia i przyciemnienia koloru włosów jednak nie był zbyt udany - zabieg ten mocno postarzył 30-letnią wówczas Małgosię.
Małgorzata Rozenek skłaniała się wtedy ku oficjalnemu stylowi ubierania się. Dominującymi kolorami była biel, czerń i odcienie szarości. W tym wydaniu wyglądała jak rasowa prawniczka.
W 2009 roku Małgosia zrozumiała swój błąd i powróciła do długich blond włosów. To był zdecydowanie dobry wybór!
Po ciąży Rozenek szybko zgubiła nadprogramowe kilogramy i zaczęła błyszczeć na salonach. Niestety Perfekcyjna Pani Domu kontynuowała swoje eksperymenty z ubiorem. Futrzany szal do małej czarnej raczej nie należał do najlepszych pomysłów...
Małgorzata cały czas szukała też odpowiedniego dla niej koloru włosów. Jasne, ciemne, jasne, ciemne... Prawniczka zdecydowanie nie lubi monotonii na swojej głowie. Ciemny brąz zdecydowanie nie pasował do jej jasnej cery.
Dzisiaj wydaje się, że Małgorzata Rozenek w końcu odnalazła swój styl. Długie blond włosy, świeża brzoskwiniowa cera, piękna sylwetka i seksowne kreacje tworzą spójny, świetnie dobrany look. Widać udział w programie "Perfekcyjna Pani Domu" pomógł Rozenek odnaleźć się w świecie mody. A wam jak się podoba?