Weronika Lewicka , uczestniczka pierwszej edycji programu " Top Model. Zostań modelką " a obecnie współprowadząca show, chyba uważa, że wszystko jej wolno. Dostaliśmy informację, że gwiazdka wypożyczyła z butiku "Moliera 2" sukienkę wartą 6 000 złotych i nie uznała za stosowne jej zwrócić.
Lewicka zawarła z salonem umowę, według której miała wypożyczyć suknię na dwa dni, a następnie, po zapłaceniu rozłożonej na raty należności, dostać kreację na własność. Było to dwa miesiące temu. Niestety, od zawarcia umowy pracownicy butiku nie widzieli ani sukni, ani pieniędzy, ani Lewickiej.
W rozmowie z nami menadżer salonu powiedziała:
Pani Lewicka jest nieosiągalna. Nie odbiera telefonu. Próbowaliśmy skontaktować się z nią przez firmę Rochstar i przez agencję D'Vision, która zajmuje się jej sprawami zawodowymi, ale bez rezultatu. Jest to pierwszy taki przypadek w dwuletniej historii butiku. Gwiazdy mają u nas duże rabaty i staramy się wychodzić im na przeciw. Dotychczas nie mieliśmy żadnych problemów. Nie zostawimy tego tak. W tej chwili zastanawiamy się nad zgłoszeniem sprawy na policję.
Co na to D'Vision?
Nie będziemy tej sprawy komentować - usłyszeliśmy w agencji.
A może Lewicka nie oddaje sukienki, bo "jest w Mediolanie"?
zenek
Casting do TOP MODEL - dziewczyny piękne i interesujące