Te gwiazdy wiedzą co znaczy odwrócone powiedzenie "złe dobrego początki". Przeżyły trudne momenty, zanim fortuna się do nich uśmiechnęła.
Brad Pitt
Tak, ten rozwrzeszczany, jasnowłosy osobnik to nasz przystojniak Brad. Wtedy jeszcze nie był bożyszczem tłumów, na widok którego fanki padają bez tchu. W przeciwnym wypadku w serialowej wersji "Koszmaru z ulicy Wiązów" dostałby pewnie coś więcej niż tylko epizodyczną rólkę.
Ricky Martin
Dwa lata przed wydaniem swojego największego przeboju "Livin' la Vida Loca" zagrał w amerykańskiej operze mydlanej "General Hospital". Serial wystartował w 1963r. i liczy sobie 11 350 odcinków ("Moda na sukces" nie dorasta mu do pięt, bo dotąd ma ich "zaledwie" 5 107). Ricky jako barman Miguela Morez przy dźwiękach łzawo-romantycznej melodii żegna się ze swoimi przyjaciółmi. Wzruszyliśmy się.
Jennifer Aniston
Nim "Przyjaciele" przynieśli jej sławę, grała w filmach klasy B. Między innymi w dziwnym skrzyżowaniu horroru z baśnią o nazwie "Leprechaun". Fabuła prosta jak konstrukcja cepa, klimat grozy budowany dzięki obowiązkowym piorunom w tle i łapie z pazurami wyłaniającej się z ciemności, a do pokonania głównego bad guy'a wystarczyła czterolistna koniczynka.
Tiger Woods
Wiele osób myśli, że to kosmita przysłany na Ziemię w celu zdominowania gry w golfa (podbój naszej planety rozpoczął się od sportu, potem przyjdzie czas na inne dziedziny). Trzyletni Tiger z kijem golfowym niewiele mniejszym od niego dzielnie zaprezentował swoje umiejętności w programie telewizyjnym "The Mike Douglas Show".
Lindsay Lohan
Lindsay za młodu, czyli porządna dziewczynka i zdolna uczennica. Potem niestety dołączyła do Wielkiej Trójcy: Paris-Lindsay-Britney. Jak na ironię pierwszy film, w którym dostała wielką rolę, ma tytuł "The Family Trap" (polskie tłumaczenie jak zawsze wierne oryginałowi: "Nie wierzcie bliźniaczkom").
Keanu Reeves
Nim stał się jednym z najlepiej opłacanych aktorów swojej generacji, pojawił się w sitcomie "Hanging In" oraz w reklamie Coca-Coli i płatków Corn Flakes. Dzięki Keanu płatki śniadaniowe nigdy jeszcze nie smakowały tak dobrze, mmm...
Daniel Radcliffe
Kiedyś mały, słodki chłopczyk. Dziś dorastający przystojniak, w dodatku obrzydliwie bogaty - partia jak marzenie (nie oddamy go nikomu!). W telewizyjnym show wziął udział przed premierą pierwszego filmu o czarodzieju i zanim włożono go do wielkiej szuflady z napisem "Harry Potter".
Britney Spears
Na koniec ostatnia królowa skandali , czyli dziesięcioletnia Brit w programie "Star Search". Wtedy jeszcze nie była ulubienicą paparazzi - strój zbyt porządny, nic nie odsłania. Jak widać Britney bardzo wczuwała się w śpiewanie.