Małgosia w trakcie bankietu, który telewizyjna Dwójka zorganizowała po gali wręczenia nagród, ciągle tańczyła, uśmiechała się i rozmawiała z przyjaciółmi z branży filmowej. Teraz okazuje się, że tak naprawdę robiła "dobrą minę do złej gry". Gosia kilkakrotnie kontaktowała się telefonicznie z Rafałem i usiłowała namówić go do przyjścia na bankiet. Na próżno. Tancerz wolał zabawiać się w klubie go-go.
Czy to już koniec tego związku?
Każda miłość ma to do siebie, że kiedyś kończy się niezależnie od wieku tych, którzy ją przeżywają. Lepiej żyć w miłości i szaleństwie trzy miesiące albo trzy lata niż trzydzieści w tęsknocie za nimi - powiedziała "Rewii" Gosia.
Plotek ma nadzieję, że może jeszcze nie wszystko stracone! Gosia i Rafał byli taką śliczną parą...