Więcej o programach rozrywkowych przeczytasz na Gazeta.pl
Po finale 12 edycji "Tańca z gwiazdami" internet obeszło zaskakujące nagranie, w którym Jan Kliment wyraża swoje niezadowolenie z wygranej Piotra Mroza i Hanny Żudziewicz. Na zakulisowym filmiku słychać jak tancerz w rozmowie z Kajrą wypowiada niecenzuralne słowa o wygranej parze. "Ch*j im w d*pę. No, ja pier*ole!". Piotr Mróz w wywiadzie dla Jastrząb Post nie ukrywa rozczarowania formą przeprosin za tak niesprawiedliwy komentarz.
Po wypłynięciu nagrania Jan Kiment szybko się zreflektował. Na Instagramie tancerze pojawił się skromny post z słowem "PRZEPRASZAM". Jan również postanowił osobiście przeprosić. Niestety zrobił to połowicznie. Piotr Mróz miał usłyszeć przeprosiny przekazane przez partnerkę taneczną aktora, Hannę Żudziewicz. Aktor liczył jednak na osobistą konfrontacje z Janem, o czym mówi w wywiadzie dla Jastrząb Post:
Z jego ust w moją stronę przeprosiny nie padły. Mówił do Hani, żeby Hania mnie przeprosiła. Ja istnieję i znaleźć ze mną kontakt to żaden problem.
Piotr Mróz do całej sytuacji podchodzi ze spokojem i jedynie liczy, że Jan się zreflektuje.
Wydaje mi się, że jeżeli robimy taki mały smrodek, to powinniśmy go jakoś naprawić. Nie mam do niego złości, aczkolwiek ja od niego słów przepraszam nie usłyszałem, aczkolwiek wiem, że przepraszał mnie przez Hanię.