Martyna Wojciechowska uznawana jest za niezwykle silną kobietę, dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Okazuje się, że gwiazda TVN na różnych etapach musiała znaleźć w sobie wyjątkową siłę do walki. W najnowszym poście na Instagramie Martyna zdradziła, że nie zawsze jej życie było usłane różami. Podróżniczka kilka razy w życiu otarła się o śmierć.
Martyna Wojciechowska dla wielu kobiet jest wielką inspiracją. Przemierzyła mnóstwo egzotycznych krajów i za każdym razem przywozi z nich ciekawe i inspirujące historie. Jej program ''Kobieta na krańcu świata'' cieszy się ogromną popularnością. Martyna to kobieta wielu talentów. Uwielbia wyzwania i wszystko wskazuje na to, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Zdobyła Koronę Ziemi, a jeszcze jako nastolatka została kierowczynią rajdową i jako jedyna Polka ukończyła rajd Dakar. Niestety kilka lat temu poważnie zachorowała. Przypomniała o tym za pośrednictwem mediów społecznościowych, gdzie opublikowała długi wpis.
Połowę dzieciństwa spędziłam w szpitalach, gdzieś od czwartej klasy szkoły podstawowej chorowałam, mam wrażenie, że non stop. Przeszłam ciężkie operacje ratujące życie, chemioterapię, po drodze miałam inne poważne schorzenia: mononukleozę, zapalenie opon mózgowych. No i kilka wypadków na motocyklach, niestety. Mogę śmiało powiedzieć, że dostarczyłam moim rodzicom wielu trosk. Ale chociaż bardzo wcześnie i ja, i oni przekonaliśmy się, jak kruche jest życie, nie ograniczyli mi wolności, możliwości doświadczania. Nie stali się nadopiekuńczy. Mamo, Tato, wiecie, że jesteście najlepsi na świecie?
Martyna powtarza, że ukształtowały ją trudne doświadczenia. Szczególnie te trudne - jak chemioterapia, dwie poważne operacje czy złamany kręgosłup. Z pewnością rodzice byli dla niej wielkim wsparciem. Jesteśmy pełni podziwu!
Komentarze (43)
Martyna Wojciechowska otarła się o śmierć. "Przeszłam ciężkie operacje ratujące życie". Wspomina też chemioterapię
Zapalenie opon mózgowych? To ciężka choroba, ale chorują na nią tysiące dzieci.
Ciężka? Nieleczona może być nawet śmiertelna. Tylko jakby zajrzeć na neurologię, to można spotkać dzieci z zapaleniem mózgu. To nie to samo. A jeżeli to rozsiane zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego, to... to jeżeli jest to ciężkie zapalenie, to jest ciężko.