Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan starali się o dziecko od kilku lat. Gwiazda poddała się kosztownej terapii hormonalnej i skorzystała z zabiegu in vitro. Po wielu próbach udało jej się zajść w upragnioną ciążę. Gdy tylko małżonkowie dowiedzieli się, że niedługo będą mieli dziecko, nie mogli opanować radości. Wspominają ten wyjątkowy moment na łamach ''Vivy!''.
W grudniu 2019 roku wszystkie media zelektryzowała wiadomość o tym, że Małgorzata Rozenek spodziewa się dziecka. Gwiazda podzieliła się radosną nowiną za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ich pierwsze dziecko przyjdzie na świat za niespełna dwa miesiące i z tej okazji postanowili sięgnąć pamięcią do momentu, w którym dowiedzieli się o ciąży. Radosław podkreślił, że po badaniu USG lekarz prowadzący "miał łzy w oczach". Oni również nie mogli się nacieszyć.
Ale z początku doświadczeni już niejednym niepowodzeniem, nie mogliśmy wyzwolić w sobie naturalnej radości. Dopiero od niedawna odczuwam spokój - zdradził Radosław.
Jak już widzi się na USG dziecko, to człowiek zaczyna wierzyć, że nie może się wydarzyć nic złego. Dopiero wtedy zaczęliśmy sobie pozwalać na wybuchy radości – dodała Gosia.
Zgodnie podkreślają, że spełnili swoje największe marzenie. Żałują również, że nie spotkali się wcześniej, bo mogliby mieć więcej dzieci. Małgosia przyznała, że na wczesnym etapie ciąży miała mnóstwo obaw, które jednak zostały rozwiane, a ''Perfekcyjna'' mogła rzucić się w wir zakupów.
Któregoś dnia, to był czwarty miesiąc, obudziłam się spanikowana, że moje dziecko nie ma żadnych ubranek, że jeszcze nic mu nie kupiłam i jestem kompletnie nieprzygotowana - powiedziała.
Gosi szybko udało się skompletować wyprawkę dla dziecka i nie ukrywała, że wybór rzeczy sprawił jej mnóstwo radości. Teraz pozostaje tylko czekać, aż na świecie pojawi się nowy członek rodziny.
KK
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!