Ze względu na wysokie ryzyko zakażenia koronawirusem, rząd podjął decyzję o zawieszeniu działalności instytucji oświatowych. Oznacza to niemałe wyzwanie dla rodziców, którzy muszą pomagać swoim dzieciom w domach. Przekonała się o tym Małgorzata Rozenek-Majdan, która uchyliła rąbka tajemnicy i zdradziła, jak radzi sobie z dwójką synów podczas domowej edukacji.
Dzieci realizują obecnie obowiązek szkolny w domu, a po części rolę nauczycieli przejęli rodzice. Okazuje się, że nauka w czterech ścianach nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać. Szczególnie, gdy jest się mamą dwóch dorastających chłopców, jak w przypadku Małgosi. ''Perfekcyjna'' opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie z domowych pieleszy, na którym pozuje wraz z Radosławem. Zapytała swoich obserwatorów, jak spędzają czas w domu. Małgosia nie byłaby sobą, gdyby również nie zażartowała.
Dzień dobry. Jakie plany na dziś? W końcu ich wybór potrafi nieźle zmęczyć - napisała pod zdjęciem.
Wśród licznych komentarzy pojawiły się takie, które poruszyły temat domowej edukacji. Okazuje się, że w podobnej sytuacji jest mnóstwo osób, które tak jak Gosia, muszą radzić sobie z pracą, domowymi obowiązkami i nauką dzieci w domowym zaciszu.
My mamy problem z ogarnięciem homeschoolingu. Tyle tego i do tego razy dwa, i za mało sprzętu. Ale co robić - zapytała retorycznie Gosia.
Z obecnej sytuacji zażartował również menadżer Małgosi, który zasugerował, żeby gwiazda zrobiła z Tadeuszem i Stanisławem live podczas nauki. Okazuje się, że Gosia nie chciała jednak podzielić się tajnikami swojej wiedzy dydaktycznej.
I po co? Żeby się narazić Rzecznikowi Praw Dziecka - odpowiedziała żartobliwie.
Nauka w domu stanowi ogromne wyzwanie również dla rodziców.
KK