Andrzej Duda znany jest ze swojego zamiłowania do jazdy na nartach. Zdjęcia prezydenta wywijającego na nartach stały się już tradycją niemalże każdej kolejnej zimy w trakcie jego kadencji. W pierwszej połowie grudnia prezydenta "przyłapano" na wyciągu w Kluszowicach obok Nowego Targu. Podobne zainteresowania ma Donald Tusk, który także lubi w ten sposób odpoczywać. Premier widziany był niedawno na nartach w Dolomitach. Ekspertka od wizerunku Ewa Rubasińska-Ianiro postanowiła przyjrzeć się strojom, jakie politycy wybrali na stok.
Premier Donald Tusk był widziany na stoku w Dolomitach. Miał na sobie strój, który specjalnie nie rzucał się w oczy. Ekspertka od wizerunku twierdzi jednak, że premier mógł się inspirować włoskim domem mody. Jak twierdzi, strój Tuska oddaje jego charakter. - Donald Tusk wpisuje się w trend lansowany w tym sezonie przez Pradę, by tradycję wprawnie łączyć z innowacjami. Widzimy więc tradycyjne kolory i wzory, ale innowacyjne materiały. Uważam, że to bardzo wpisuje się w charakter premiera. Jest raczej tradycjonalistą, ale jego myśl zawsze wybiega do przodu - wyjaśnia na łamach "Faktu" Ewa Rubasińska-Ianiro.
Media obiegły niedawno zdjęcia Andrzeja Dudy, który szosował na nartach we wściekłoczerwonym kombinezonie. Ewa Rubasińska-Ianiro jest zachwycona tym wyborem, zaznaczając, że prezydent RP zdecydował się na niezwykle modny strój, godny ubrania na którąś ze ścianek. - Andrzej Duda w czerwonym kombinezonie na stoku wyglądał prawie jak na czerwonym dywanie. Jechał i błyszczał. Inni mogli co najwyżej pozostać w jego cieniu. Do tego jego strój jest bardzo modny, bo monochromatyczny. Dodatki również są czerwone i jest to bardzo w trendach - wyjaśniła ekspertka od wizerunku. Zobacz też: Andrzej Duda na Kanale Zero. Ujawnił, że rodzina żony ma inne poglądy. Całą uwagę skupia nietypowy element stylizacji prezydenta
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!