Książę Harry i Meghan Markle we współpracy z Netfliksem stworzyli dokument, który w ich mniemaniu miał odkrywać nieznaną perspektywę ich życia w rodzinie królewskiej. Jednak wiele osób po obejrzeniu produkcji "Harry i Meghan" niczego nowego się nie dowiedziało, a w sieci pojawiło się mnóstwo głosów krytycznych, które podkreślały, że książę Harry i Meghan Markle zrobili ten dokument tylko dla sławy i pieniędzy. Para postanowiła odnieść się do tych zarzutów w oświadczeniu opublikowanym na łamach "The New York Times".
Polecamy: Kłamstwa w dokumencie o Harrym i Meghan? Oj, kiedyś mówili co innego. Sporo się tu nie zgadza
Po obejrzeniu trzech odcinków miniserialu dostępnego na platformie Netflix wielu fanów pary królewskiej było zażenowanych i zaczęło im zarzucać hipokryzję. Wiele faktów nie było zgodnych z tym, co mówili wcześniej książę Harry i Meghan Markle. Więcej na ten temat znajdziesz TUTAJ. Na łamach "The New York Times" rzeczniczka pary Ashley Hansen wydała oświadczenie, w którym wytłumaczyła, dlaczego para zrobiła dokument o prywatnym życiu, mimo że w 2020 roku podjęli decyzję o odejściu z rodziny królewskiej, żeby... mieć więcej prywatności. Napisała:
W ich oświadczeniu informującym o wycofaniu się z rodziny królewskiej nie było mowy o potrzebie zachowania prywatności. Podkreślali, że chcą kontynuować swoje dotychczasowe role i obowiązki publiczne - stwierdziła Ashley Hansen.
Ashley Hansen wspominała, że Sussexowie wyprowadzając się z Wielkiej Brytanii do USA nie chcieli wcale prowadzić bardziej prywatnego życia. W wypowiedzi dla "The New York Times" podkreśliła, że książę Harry i Meghan Markle chcieli pokazać swoją historię życia na własnych warunkach, bez udziału prasy, która ich zdaniem bardzo wszystko zniekształciła. Podczas seansu pierwszych trzech odcinków można zobaczyć ich wspólną wymianę wiadomości, dowiedzieć się jak wyglądały ich randki oraz prywatne podróże.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Słynny polski muzyk jest w ciężkim stanie. "Ma przebłyski świadomości"
Pierwsza taka sytuacja w historii. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" odszedł z programu
Ekspert wybrał najlepsze stylizacje Balu Fundacji TVN. "Efekt godny gwiazdy Hollywood"
Gdy weszła na tę stronę internetową, z pewnością oniemiała. Kasia Tusk została okradziona
Zagrała u Spielberga, ale kariery w Hollywood nie zrobiła. Za to znalazła męża
To rzuca nowe światło na relację Zillmann i Lesar. Narzeczony tancerki był świadkiem ich czułości
Wachowicz i Gessler zaszalały z cenami cateringów świątecznych? Znany kucharz stawia sprawę jasno
Syn Markowskiej i Kopczyńskiego zaczyna karierę. Pojawił się w popularnym serialu
Kuba Badach rozbrajająco szczerze o teściach. "Straszny szpan"