Weronika Rosati ma teraz bardzo dobry czas zawodowo. Aktorka przebywa obecnie w Wenecji, gdzie na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym premierę miał film z jej udziałem. Obraz "Śniegu już nigdy nie będzie" ma szansę na Złotego Lwa.
Jak się okazuje, Weronika Rosati nie jest we Włoszech sama.
Weronika Rosati uchodzi za jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Ceną sławy często jest utrata prywatności. Wszędobylscy paparazzi towarzyszą aktorce. Oczywiście nie zabrakło ich w Wenecji. Tam też sfotografowali Weronikę Rosati u boku nowego partnera. Towarzyszyła im kilkuletnia córka gwiazdy, Elizabeth. Zdjęcia znajdziecie w naszej galerii.
Cała trójka została "przyłapana" w drodze na plażę. Partner Weroniki niósł ręczniki, a tym czasie aktorka zerkała w telefon. Jak widać, tego dnia zrezygnowała z makijażu. W naturalnym wydaniu wygląda bardzo korzystnie.
O nowej miłości Weroniki Rosati nie wiadomo praktycznie nic. Rzekomo mężczyzna jest przedsiębiorcą. Para konsekwentnie dba o to, żeby nie dawać pożywki kolorowej prasie. Nie ma więc mowy o wspólnych wyjściach na czerwone dywany lub czułościach na Instagramie. Takie podejście wydaje nam się bardzo zdrowe. Czas pokaże, czy Weronice i tajemniczemu przedsiębiorcy uda się zbudować trwałą relację. My już teraz życzymy dużo szczęścia i miłości.
Jeszcze w tym tygodniu dowiemy się, czy film "Śniegu już nigdy nie będzie" otrzyma Złotego Lwa. Przypomnijmy, że na czele tegorocznego jury stoi Cate Blanchett.