Halina Mlynkova to jedna z najpopularniejszych wokalistek w Polsce. Wraz z krakowskim zespołem Brathanki wylansowała takie przeboje jak m.in. "Czerwone Korale" i w "W kinie w Lublinie", które były puszczane we wszystkich stacjach radiowych. Dziś wokalistka skupia się na solowej karierze. Na koncie ma już pięć albumów, a w ubiegłym roku obchodziła 25-lecie kariery. Wiele dzieje się także w jej życiu prywatnym. Artystka w 2021 roku doczekała się narodzin syna Leona. Mlynkova ma też starszego syna Piotra z relacji z Łukaszem Nowickim. Halina Mlynkova pojawiła się ostatnio w studiu "Dzień dobry TVN" i poruszyła kwestię wiary, która stała się dla niej bardzo ważna. Miała na to wpływ m.in. wyprowadzka ze stolicy do dużo spokojniejszej okolicy. Wokalistka podjęła ważną decyzję dotyczącą przyszłości jej najmłodszego syna.
Halina Mlynkova pojawiła się ostatnio w studiu "Dzień dobry TVN" i poruszyła kwestię chrztu świętego. Wokalistka przyznała, że przez wiele lat odczuwała ogromne pogubienie w tej kwestii, jeśli chodzi o jej dzieci. Przyznała, że na zmianę jej podejścia miała m.in. wyprowadzka z Warszawy, kiedy zaczęła żyć zupełnie innym tempem. Aktualnie Mlynkova mieszka w okolicach Kalwarii Zebrzydowskiej i to sprawiło, że zechciała, aby jej najmłodszy syn został ochrzczony.
Jesteśmy teraz w niezwykłym dla mnie miejscu, wśród całej rodziny Marcina, która otacza Leosia. Poczułam bardzo dużą potrzebę, żeby Leoś był ochrzczony i stał się częścią tej społeczności. To dla mnie bardzo ważna rzecz
- wyznała wokalistka.
W dalszej części rozmowy Halina Mlynkova opowiedziała o tym, jak jej syn chętnie uczestniczy w nabożeństwach w kościele i jest bardzo zaangażowany. - Leoś, nasz czteroletni syn, jest największym fanem Jezusa. Uwielbia chodzić do kościoła, uwielbia na niego patrzeć, uwielbia drogę krzyżową - wyznała wokalistka.