• Link został skopiowany

Katarzyna Dowbor wyznała prawdę o "Nasz nowy dom". "Zmuszałam moje dziecko"

Katarzyna Dowbor opowiedziała o dotychczas nieznanych kulisach pracy w programie "Nasz nowy dom". W pomaganie innym angażowała swoją rodzinę.
Katarzyna Dowbor
KAPiF.pl, Polsat

Katarzyna Dowbor przez dziesięć lat prowadziła "Nasz nowy dom". Po opuszczeniu produkcji wyszło na jaw, że praca nad programem wiązała się z niemałym poświęceniem nie tylko z jej strony. Dziennikarka zaangażowała w pomaganie potrzebującym własną rodzinę, o czym opowiedziała w Radiu Złote Przeboje.

Zobacz wideo Nowobilski o zmianach w "Nasz nowy dom". Brakuje mu Dowbor?

Dowbor o realiach pracy nad "Nasz nowy dom": Ze wszystkiego rezygnowałam dla tego programu

Dziennikarka była blisko nie tylko z telewizyjną ekipą, z którą razem realizowała format, ale i z rodzinami, którym zdecydowała się nieść pomoc. Praca Dowbor była bardzo wymagająca. - Ja to robiłam naprawdę z serducha. Poświęciłam temu programowi dziesięć lat. Nie miałam urlopów, wyjazdów - wszystko odkładałam i ze wszystkiego rezygnowałam dla tego programu, a właściwie dla tych ludzi. Te rodziny były niesamowite - wyznała dziennikarka. Nagłe zwolnienie z Polsatu zasmuciło Dowbor, co również podkreśliła. - Bardzo się w to zaangażowałam, to było moje życie. Zabolało mnie to [zwolnienie - przyp.red.), ale to nie ma znaczenia, bo te dziesięć lat było pięknych, cudownych i już zamykam ten rozdział - dodała prezenterka. Misją programu jest pomaganie innym, o czym doskonale wiedzieli nawet bliscy Dowbor. 

Strasznie się przejmowałam. Zmuszałam moje dziecko, żeby swoje kredki oddawała czy też książki, które tam ma. Przebierałam to i zanosiłam dzieciakom - wyznała dziennikarka.

Dowbor nie do końca rozumie powód zwolnienia z Polsatu

- Nie wywołuję skandali. Nie zostałam odsunięta tak jak parę koleżanek, które swego czasu się skompromitowały i przyniosły wstyd jakiemuś programowi czy gdzieś je tam złapano, bo złamały przepisy czy jeździły bez prawa jazdy. Gdyby mnie zwolniono za jakąś aferę, to bym to zrozumiała. A wokół mnie nie było żadnego skandalu. Nikogo nie obraziłam, z nikim nie weszłam w konflikt. Kiedyś, gdy nie było do kogoś merytorycznych zastrzeżeń, a do mnie nie było, to zwalniano za skandale. Jak widać jest zmiana obyczajów - mówiła w rozmowie z nami prezenterka. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj, a po zdjęcia Dowbor zapraszamy do galerii na górze strony.

Więcej o: