Marta Paszkin i Paweł Bodzianny poznali się w siódmej edycji hitowego show TVP "Rolnik szuka żony". Pochodzący z Dolnego Śląska rolnik zgłosił się do programu, aby znaleźć drugą połówkę. Na jego gospodarstwo przyjechała m.in. Marta, która od razu wpadła mu w oko. Fani już od pierwszego odcinka wróżyli im udaną relację. Nie mylili się. Niedługo po zakończeniu emisji para wzięła ślub cywilny. Doczekała się także dziecka. Teraz małżeństwo podzieliło się kolejnymi radosnymi wiadomościami.
Marta Paszkin od czasu udziału w "Rolnik szuka żony" stała się bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Uczestniczka chętnie dzieli się z obserwatorami kulisami prywatnego życia, pokazując życie u boku rolnika czy dzieląc się radami na temat wychowywania dzieci. Tym razem jednak długo trzymała fanów w niewiedzy.
Razem z mężem opublikowała na Instagramie krótkie wideo z plaży i uwagę przykuwa tutaj nie tylko piękne morze. Paszkin pochwaliła się ciążowymi krągłościami, tym samym ogłaszając, że uczestnicy "Rolnik szuka żony" niedługo powitają na świecie drugiego potomka.
Pewnie to nasz ostatni wyjazd w takim składzie… bo wkrótce dołączy do nas kolejny członek rodziny. Na pewno (przynajmniej na początku) będzie nam ciężej się gdzieś wybrać - napisała pod nagraniem.
Jedno trzeba przyznać. Marta Paszkin przez ostatnie miesiące starała się ukrywać ciąże przed fanami. Część z nich faktycznie była zaskoczona, kiedy uczestniczka ogłosiła to na swoim profilu. "Jak to możliwe, że nic nie zauważyliśmy?", "Magia Instagrama" - pisali. Niektórzy jednak już od dawna to przeczuwali. "Jakiś czas temu w jednej sukience tak mi się wydawało, że widzę brzuszek, a jak powiedziała Pani, że nie może jeździć na rolkach, to już byłam pewna", "A Ja nie skromnie powiem że zauważyłam", "Tak mi się coś wydawało na którejś rolce", "Już od waszego ślubu wiedziałam" - czytamy w komentarzach. A wy się spodziewaliście takich wiadomości?