O tym, kto jest prawdziwym ojcem księcia Harry’ego, dyskutowano od dziesięcioleci. Pojawiało się dużo doniesień na temat kochanka księżnej Diany – majora Jamesa Hewitta. Tu od razu zaznaczmy, że książę urodził się w 1984 roku, a romans pary rozpoczął się w 1987 roku. Tak przynajmniej donoszą brytyjskie magazyny.
Wszyscy w rodzinie królewskiej doskonale zdają sobie sprawę z plotek, które krążą na temat prawdziwego ojca Harry’ego. Sami zainteresowani – Karol i Harry – także nie żyją na innej planecie i docierają do nich wszystkie spekulacje.
Obecnie Harry promuje swoją książkę "Spare". I w niej nie zabrakło odniesień do tematu prawdziwego ojca księcia. W biografii zdradził nawet żart, który król Karol często powtarza na ten temat:
Tata lubił opowiadać historie, a ta była jedną z najlepszych w jego repertuarze — napisał Harry.
Jak żartował Karol III?
Kto wie, czy naprawdę jestem księciem Walii? Kto wie, czy jestem nawet twoim prawdziwym ojcem? Może twój prawdziwy ojciec jest w Broadmoor, kochany chłopczę! - ma mawiać król Wielkiej Brytanii.
Harry dodał, że Karol zaśmiewa się przy tym do łez. To "niezwykle nieśmieszny żart, biorąc pod uwagę krążącą wówczas plotkę, że mój prawdziwy ojciec był jednym z byłych kochanków mamy: majorem Jamesem Hewittem" - pisze w biografii.
Okazuje się, że plotka nie wzięła się tylko z powodu rudych włosów, które ma książę Harry oraz major Hewitt. Innym powodem miałby być sadyzm ze strony tabloidów.
Czytelnicy tabloidów byli zachwyceni pomysłem, że młodsze dziecko księcia Karola nie jest jego dzieckiem. Z jakiegoś powodu nie mogli się nacieszyć tym żartem. Może dzięki temu poczuli się lepiej w swoim życiu, że życie młodego księcia było śmieszne - komentuje w autobiografii Harry.
Zobacz też: Książę Karol czy James Hewitt - kto jest ojcem księcia Harry'ego? Prawda, która kryła się od lat za plotkami