• Link został skopiowany

Maja Bohosiewicz podzieliła się trudnym wyznaniem. Chodzi o dziecko. "Byliśmy przekonani, że dziecko zepsuliśmy"

Maja Bohosiewicz lubi otwierać się przed fanami na Instagramie. Tym razem poruszyła bardzo ważny temat. Opowiedziała o wymagającym synu.
Maja Bohosiewicz
KAPIF/instagram.com@majabohosiewicz

Maja Bohosiewicz ostatnim InstaStories udowodniła, że nie boi się trudnych tematów. Influencerka od dłuższego czasu zastanawiała się, o co chodzi z jej dzieckiem. Wątpliwości nasuwał fakt, że maluch często płakał i miał problem z kontaktem wzrokowym. "Spojrzenie w oczy lub zrobienie "kuczi kuczi kuczi" kończyło się kilkugodzinnym płaczem" - podkreśliła Bohosiewicz. Teraz już wie, dlaczego tak było. Podzieliła się edukacyjną treścią ze wszystkimi obserwatorami.

Polecamy: Maja Bohosiewicz skłamała terapeucie na temat wykształcenia. Poruszający powód

Zobacz wideo Maja Bohosiewicz poprawia urodę. Zrobiła sobie popularny tatuaż na twarzy

Maja Bohosiewicz zabrała głos w ważnym temacie. Opowiedziała o high need baby

Maja Bohosiewicz długo nie mogła zrozumieć, dlaczego jej dziecko tak bardzo wyczuwa pewne sygnały, a jego reakcje są nagłe i intensywne. Do pewnego momentu było to dla niej niezrozumiałe. Nawet niesłusznie oskarżała siebie za taki stan rzeczy. W relacji na Instagramie napisała:

Pamiętam jak wyjechaliśmy z półrocznym dzieckiem na wakacje i mieliśmy kartkę na stole: "Nie patrzeć na dziecko". Tak, spojrzenie w oczy lub zrobienie "kuczi kuczi kuczi" kończyło się kilkugodzinnym płaczem. Minęło wiele miesięcy, zanim dowiedziałam się o high need baby - wspomina.
Maja Bohosiewicz
Maja BohosiewiczKAPiF.pl

Następnie dodała uradowana, że cieszy się z tak dużej liczby publikacji w temacie dzieci wymagających, czyli high need baby.

Cieszę się, że powstaje literatura w tym zakresie, bo my jako rodzice byliśmy po prostu przekonani, że dziecko zepsuliśmy i robimy coś źle - podkreśliła.

Na szczęście zrozumiała, że ma dziecko, które potrzebuje zwiększonej bliskości rodzica i jest bardzo wrażliwe na bodźce ze świata zewnętrznego.

Więcej o: