Dla Joanny Krupy święta Bożego Narodzenia to bardzo ważny czas, który spędza z najbliższymi. Co roku gwiazda TVN wyjeżdżała całą rodziną w góry, by ten wyjątkowy moment spędzić w śnieżnej aurze. Modelka przyznała, że w tym roku będzie dużo skromniej.
W tym roku myślę, że będzie bardziej skromnie. Ja będę z mężem i swoją córeczką, i myślę, że będzie bardziej po amerykańsku. On na pewno będzie gotował swoje dania i zobaczymy - zdradziła w rozmowie z Jastrząb Post".
Joanna Krupa zasmucona zaistniałą sytuacją, postanowiła odwiedzić rodzinę w Chicago. Tam z Ashą i resztą jej najbliższych wybrała się na świąteczny spacer po oświetlonym mieście. Na instagramowych relacjach modelki widać, jak grudniowa aura pozytywnie wpływa na wszystkich członków rodziny. Jednym z najsłodszych nagrań jest uśmiechnięta od ucha do ucha dwuletnia córka Joanny. Na wcześniejszych filmikach z konta celebrytki mogliśmy usłyszeć jak Asha śpiewa "Jingle Bells". Tym razem całą uwagę skupiła, radośnie tańcząc. Ale ona urocza!
Modelka w rozmowie z Jastrząb Post nie ukrywa, że jej marzeniem jest, by córka poszła w ślady mamy. Jak widać mała Asha ma wiele talentów.
Może trochę marzę, aby ona poszła w moim kierunku. To nie jest marzenie ojca, ale ona już coraz bardziej zachowuje się jak diwa. Chociaż ma dopiero 2 latka, to już pokazuje swoją osobowość.
Osobiście uważamy, że Asha jest bardzo urocza, a to jaką pasję będzie rozwijała, pewnie zobaczymy już niebawem na Instagramie rodziców.