Więcej informacji na temat polskich gwiazd i ich dzieci znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Marianna Gierszewska to aktorka, która szerszej publiczności znana jest z ról w takich serialach, jak "Pułapka" czy "Rojst". 25-latka niedawno została mamą i w mediach społecznościowych chętnie porusza kwestie dotyczące ciąży oraz wychowywania maluchów. W ostatnim poście przyznała, że musiała wykazać się nie lada kreatywnością, by przewinąć dziecko w restauracji. Tym samym zwróciła uwagę na ważny problem.
Marianna Gierszewska na Instagramie nie tylko publikuje urocze zdjęcia, na których widać jej pierworodnego, ale publikuje też ważne posty dotyczące zdrowia psychicznego młodych mam, problemów z karmieniem czy, jak właśnie się okazało, wyjść z niemowlakiem. Aktorka zdradziła, że wybrała się z synem do restauracji. Niestety, w toalecie nie znalazła przewijaka. Musiała więc szybko improwizować, dlatego rozłożyła na podłodze kurtkę i w takich trudnych warunkach zmieniła maluchowi pieluchę. Ta sytuacja skłoniła ją do przemyśleń, którymi podzieliła się z internautami.
To przykładowa sceneria, w jakiej przychodzi przebierać maluchy w warszawskiej kawiarni - na podłodze, w toalecie. Nie chodzi o to, że się nie da. Da się wszystko- zaczęła.
Aktorka przyznała, że wiele mam podczas wyjść z dzieckiem musi wybierać - przewijać malucha w miejscu publicznym, narażając się przy tym na uwagi i niewybredne komentarze czy zmieniać pieluchę na podłodze w toalecie. Wszystko dlatego, ze wiele miejsc nadal nie jest dostosowanych do rodziców z dziećmi.
Tak wiele głosów oburza się przed przewijaniem dzieci w wózkach czy na restauracyjnych stolikach. Ale kiedy konkurencyjną opcją jest zimnica albo podłoga perspektywa się zmienia - czytamy.
Aktorka dodała, że potrzeba wielu zmian - nie tylko w infrastrukturze, ale też w myśleniu społeczeństwa, które czasem zapomniana, czym jest empatia.
Dobrze byłoby czuć w społeczeństwie, że dzieci nie są problemem. Ich płacz w komunikacji miejskiej, gabaryty wózka, karmienie piersią, zmiana pampersa - wyliczała.
Młoda mama przyznała przy tym, że czeka na te zmiany i nie traci nadziei na to, że w końcu się dokonają.