Agnieszka Chylińska należy do tych gwiazd, którym nie jest obojętne to, co się dzieje na świecie. W wywiadach podkreśla, że odkąd została mamą (po raz pierwszy w 2006 roku, wtedy pojawił się jej syn Ryszard), stała się uwrażliwiona na ludzi i ich krzywdę. Tego samego uczy swoje dzieci. Wokalistka niejednokrotnie mówiła w wywiadach, że te często zaskakują ją swoją dojrzałością i tym, że rozmawiają o świecie oraz "rozkminiają" rzeczywistość.
Tym razem gwiazda pokazała obrazek, jaki stworzyły jej córki. Estera i Krystyna namalowały zrozpaczonego misia koalę. Jest to nawiązanie do tragicznych wydarzeń, które dzieją się w Australii. Znajduje się na nim także pytanie, które dzieci skierowały do wokalistki:
Mamo, dlaczego tak się dzieje? - brzmi.
Ogromne pożary, trwające od września, zniszczyły już miliony hektarów, zabiły 25 osób i - według szacunków naukowców - nawet ponad pół miliarda zwierząt, które giną w męczarniach. Szacuje się, że ogień mógł zabić jedną trzecią populacji koali.
Internauci są wzruszeni gestem dziewczynek:
To jest najsmutniejsza rzecz, jaką dzisiaj widziałam. Jak wytłumaczymy to naszym dzieciom?
Takie to straszne... Serce pęka.
Cieszę się, że rozmawia się z dziećmi o takich tragediach, że jest to temat żywy - piszą.
Córka Agnieszki Chylińskiej pójdzie w ślady mamy?
Musimy przyznać, że dzieci Agnieszki Chylińskiej wykazały się sporą wrażliwością.
A Wy co myślicie o zachowaniu dziewczynek?
AW
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!