Stella Banderas jest jedyną córką Antonio Banderasa i Melanie Griffith. W 2024 roku pochwaliła się na Instagramie szczęśliwą nowiną - zaręczyła się wtedy ze swoim chłopakiem, Aleksem Gruszczyńskim, który jest synem polskiego operatora filmowego pochodzącego z Warszawy. Alex urodził się już w Stanach Zjednoczonych i poszedł w ślady swojego ojca. Na swoim koncie ma m.in. zdjęcia do "Emily w Paryżu". Wygląda na to, że ślub pary jest coraz bliżej.
Zakochani znają się od szkoły podstawowej. Kiedyś tworzyli parę, ale zerwali w 2019 roku. Kilka miesięcy temu dali sobie ponownie szansę i jak widać, mają zamiar spędzić ze sobą resztę życia. "Będę mogła spędzać czas z moją ulubioną osobą na ziemi już zawsze!" - napisała Stella, gdy pochwaliła się pierścionkiem zaręczynowym. Teraz wygląda na to, że ślub zbliża się wielkimi krokami. Stella pokazała bowiem zdjęcia, które wskazują na to, że wieczór panieński ma już za sobą. Na fotografiach możemy zobaczyć córkę aktorskiej pary w białej koronkowej sukni, która przypomina ślubną kreację. Do tego na jednym ze zdjęć widać tort z napisem "Z panny na panią".
Internauci zalali Stellę komentarzami po zaręczynach. Kilka słów napisała też mama
Gdy Stella Banderas ogłosiła zaręczyny, pokazała nie tylko pierścionek, ale i swoje zdjęcia z Aleksem sprzed lat. Mogliśmy zobaczyć na nich, jak para wyglądała w dzieciństwie. Internauci nie kryli zachwytu. Kilka słów napisała również mama Stelli. "Kocham was oboje bardzo mocno. Jeszcze raz gratulacje" - napisała pod wpisem Melanie Griffith. "Gratulacje, jesteśmy tacy podekscytowani!", "To naprawdę najlepsza wiadomość, jaką kiedykolwiek usłyszałem! Tak bardzo was kocham!", "Tak się cieszę!" - mogliśmy przeczytać w komentarzach. Radości nie krył również Antonio Banderas. - Jeśli Stella jest szczęśliwa, to i ja jestem. To wspaniały chłopak. Znam go od czasu, gdy był małym chłopcem - mówił w wywiadzie na Festiwalu Filmowym w Wenecji.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!