W 2018 roku Kinga Gajewska wyszła za Arkadiusza Myrchę. Małżeństwo doczekało się trojga dzieci. Jako pierwszy w 2019 roku na świat przyszedł ich syn, Juliusz. Następna urodziła się w 2020 roku Lilianna, a po niej, w 2021 roku urodził się Amadeusz. Nim Gajewska zbudowała rodzinę z posłem Koalicji Obywatelskiej, spotykała się z Piotrem Płochockim. Dlaczego ich związek się rozpadł?
Początkowo para tworzyła naprawdę zgrany duet. Oboje próbowali odnaleźć się w świecie polityki. W 2015 roku Gajewska po raz pierwszy dostała się do polskiego parlamentu. Kilka miesięcy później stanęła z Płochockim na ślubnym kobiercu. Ten czas był dla niej wyjątkowo intensywny, a zawodowe zobowiązania miały odbijać się bezpośrednio na prywatnej relacji. "Małżeństwo okazało się fiaskiem i para nie widziała przed sobą wspólnej przyszłości. Polityka zabiła tę miłość" - cytował w 2017 roku anonimowe źródło "Fakt". Niedługo później głos zabrała również sama Gajewska. "Nasz związek został wystawiony na bardzo ciężką próbę. W polityce problemem jest brak czasu" - skwitowała w tabloidzie.
Z partyjnym kolegą związała się niedługo później. "Wszystkie koleżanki i koledzy z klubu parlamentarnego trzymali za nas kciuki i wiedzieli, że prędzej czy później się zejdziemy, bo to było dla wszystkich oczywiste" - wyznała Gajewska w jednym z wywiadów. Choć posłanka rzadko publikuje prywatne ujęcia na swoim profilu, okazjonalne wpisy wyraźnie pokazują, że w jej związku wszystko układa się znakomicie.
Jak przyznała Gajewska w rozmowie z "Super Expressem", w dzisiejszych czasach macierzyństwo nie oznacza, że kobieta musi zrezygnować ze swojej pracy i marzeń. Posłanka nie ukrywa jednak, że w trudnych sytuacjach może liczyć na swojego męża. "Nauczyłam się pracować z dziećmi i robić wspólnie praktycznie wszystko. Oboje z Arkiem dajemy z siebie wszystko, żeby rodzina była szczęśliwa, ale też robimy co w swojej mocy, aby najlepiej wykonywać swój zawód" - wyjaśniła.