• Link został skopiowany

Uczestniczka "ŚOPW" ponownie wyszła za mąż. Zrezygnowała z tradycji

Agnieszka Miezianko z siódmego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ponownie stanęła na ślubnym kobiercu w czerwcu. Po uroczystości podsumowała ten wyjątkowy dzień.
Uczestniczka 'ŚOPW' ponownie wyszła za mąż. Zrezygnowała z tradycji
Uczestniczka 'ŚOPW' ponownie wyszła za mąż. Zrezygnowała z tradycji. Fot. Screen/ TVN/ 'Ślub od pierwszego wejrzenia'

Agnieszka Miezianko w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" związała się z Kamilem Borkowskim. Ta relacja nie przetrwała próby czasu i każda ze stron układa życie osobno. Wiemy, że serce Miezianko jest ponownie zajęte. Uczestnika wzięła ślub w Czarnogórze, skąd przywiozła wiele pięknych widoków. 15 czerwca postanowiła opisać tę uroczystość.

Zobacz wideo Hakielowie szykują się na ślub?

Agnieszka Miezianko o ślubie. Zdobyła się na szczerość

Uczestniczka show TVN przyjęła nazwisko męża i obecnie nazywa się Agnieszka Leończuk. W mediach jednak większość kojarzy ją z panieńskim nazwiskiem. Jesteście ciekawi, co napisała na Instagramie o ślubie zorganizowanym za granocą? "Jeden z najważniejszych i najpiękniejszych dni. Zawsze chcemy, żeby wszystko było idealnie, każdy szczegół dopracowany" - obwieściła radośnie. "W naszym przypadku nie było hucznego wesela, sali pełnej gości, strojnych sukien. Byliśmy my i w tym dniu to dla nas było najważniejsze" - uzupełniła. Opisała następnie swój piękny strój panny młodej. "Wiele panien młodych marzy o pięknej sukni, długim welonie.. Ja postawiłam na sukienkę prostą, która nie przysłani pięknych widoków za nami, ale za to urok i całą otoczkę robiły dodatki" - przekazała Miezianko. Uczestniczka programu pokazała przy okazji ślubne buty i białą kokardę, którą przyozdobiła włosy. Szczegóły w naszej galerii.

Agnieszka Miezianko jest w ciąży! Tak czuje się obecnie

Przed wpisem o ślubie dowiedzieliśmy się o tym, że Miezianko spodziewa się dziecka z nowym partnerem. W rozmowie z tvn.pl zdradziła, jak czuje się w ciąży. - Czuję się wyjątkowo. Mam nudności, na które nie mogę znaleźć sposobu, ale to jedyne dolegliwości. Wiem, że za chwilę miną i będzie już tylko lepiej - wyznała. Wspomniała także o tym, jak dowiedziała się o stanie błogosławionym. - Razem zrobiliśmy test. Narzeczony na początku myślał, że żartuję, a te kreski są tylko w mojej głowie. Za chwilę faktycznie mi uwierzył, a wizyta u lekarza i pierwsze zdjęcia tylko nas w tym upewniły - przekazała. - Imiona mamy już wybrane, ale płeć jeszcze nie jest znana, więc cierpliwie czekamy, aż nasz maluszek nam ujawni tę tajemnicę - uzupełniła Miezianko.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: