Piotr Mróz zaistniał w świecie show-biznesu jako aktor. Szczególną popularność przyniosła mu rola w serialu "Gliniarze". Niektórzy mogą go również kojarzyć z "Tańca z gwiazdami", gdzie wygrał dwunastą edycję. Ostatnio dużo mówiło się również o jego życiu prywatnym. W 2022 roku po trzech latach związku Piotr Mróz zaręczył się z Agnieszką Wasilewską. W sierpniu wyszło na jaw, że związek aktora i modelki nie przetrwał próby czasu. Po kilku miesiącach aktor powrócił do tematu w wywiadzie z Plejadą. Ostatnio widzowie mieli okazję zobaczyć 1000. odcinek "Gliniarzy". Przy okazji rozmowy na ten temat, Mróz zszedł na kwestię bolesnego rozstania.
Piotr Mróz w rozmowie z Plejadą opowiedział o swojej karierze w "Gliniarzach". Nie obyło się jednak bez tematu związków. Ostatnio koleżanka z planu, Ewelina Ruckgaber, podjęła decyzję o rozstaniu z partnerem. Aktor poruszył również temat swojego doświadczenia w tym zakresie. Podkreślił, że ludzie nie wiążą się ze sobą bez powodu. Tak samo jest w kwestii rozstań. Mężczyzna podkreślił, że wraz z byłą narzeczoną dali sobie pięć lat życia i szanują to, że spędzili ze sobą dużo czasu. Podkreślił również, że decyzja o zerwaniu jest wyjątkowo odczuwalna, jeśli obserwują ją miliony Polaków. Nie ukrywał, że media często rozdmuchują dany temat, co nie pomaga w leczeniu złamanego serca.
Piotr Mróz powiedział również, że nadal ma kontakt z byłą narzeczoną. Dodał, że kilka miesięcy to niezbyt długi czas na to, aby całkowicie przestać rozmawiać z dawną ukochaną. Aktor przyznał, że zmaga się z samotnością. "Mamy ze sobą kontakt, aczkolwiek ja nie ukrywam, że w tym momencie jestem w swoim życiu bardzo samotny. Otaczam się wieloma ludźmi, ale jestem samotny. To jest najgorsze, że na co dzień uśmiechasz się, jesteś taki szczęśliwy, nikt by nie pomyślał, że coś w twoim życiu może być nie tak, mimo tej sytuacji, która cię spotkała. Wydaje mi się, że rozstanie dla nikogo nie jest łatwe" - mówił w rozmowie z Plejadą. Dodał, że jeżeli pozna wybrankę serca, z którą stanie na ślubnym kobiercu, to będzie chciał tworzyć z nią relację już do końca życia. Podkreślił, że zaręczyny nie są "kropką nad 'i'".
Piotr Mróz odpowiedział również na pytanie, czy w ciągu ostatnich miesięcy znalazł nową partnerkę. Okazało się, że póki co nie w głowie mu było poznawanie potencjalnych partnerek. Podkreślił, że po pięciu latach związku nie jest łatwo rozpocząć nową relację z dnia na dzień. Nie oznacza to jednak, że w jego życiu nie ma żadnych kobiet. "Na ten moment moje serce jest wolne. Z nikim się nie spotykam. Nie mogę powiedzieć, że w moim życiu nie pojawiają się kobiety, aczkolwiek to nie są poważne relacje. Czasem to są po prostu koleżeńskie spotkania, bo ciężko jest po pięciu latach wejść od razu w drugą relację. Lubię towarzystwo kobiet i nie ma w tym nic złego. Można się z kobietą przyjaźnić, wspólnie gdzieś wyjść, spotkać się" - mówił w Plejadzie. ZOBACZ TEŻ: Wnuczka polityka znalazła się w niebezpiecznej sytuacji. "Dwóch facetów chciało mnie pobić". Zdradziła, co się stało