Agata Duda jako pierwsza dama stawia na klasyczny styl i raczej sprawdzone rozwiązania. Zdarza jej się jednak eksperymentować z fasonami czy wzorami i ubierać zgodnie z trendami, które, jak wiadomo, zmieniają się co sezon. O opinię na temat najnowszej stylizacji i fryzury żony prezydenta poprosiliśmy redaktora modowego i stylistę fryzur Michała Musiała.
Agata Duda na spotkaniu noworocznym z przedstawicielami kościołów i związków wyznaniowych w Polsce miała na sobie dopasowaną fioletową sukienkę za kolano, do której dobrała cieliste szpilki. Na wierzch założyła taliowany żakiet w pepitkę. Nasz ekspert pochwalił jej kreację, a także wybór obuwia. "Agata Duda tym razem postawiła na sukienkę w eleganckim, fioletowym odcieniu. Połączenie jej z cielistymi, klasycznymi szpilkami okazało się strzałem w dziesiątkę" - mówi. Nie podoba mu się jednak okrycie wierzchnie.
Nie mogło być jednak doskonale i jedna rzecz pogrążyła wszystko. Taliowana marynarka w pepitkę zupełnie się tutaj nie sprawdziła. Optycznie skróciła sylwetkę i nadała bardzo niekorzystnych proporcji. Zdecydowanie lepiej byłoby ją zamienić na krótką, nieco luźniejszą marynarkę w czarnym kolorze. Byłoby o wiele bardziej nowocześnie i stylowo.
Michał Musiał ocenił także fryzurę pierwszej damy. "Fryzura, podobnie jak żakiet w pepitkę, również nie należy do udanych. Znów jest zbyt sztywno i widać, że użyto za dużo lakieru" - mówi. Więcej zdjęć żony Andrzeja Dudy znajdziecie w galerii na górze strony.
Andrzej Duda na spotkaniu odniósł się do zdarzenia w Sejmie. Chodzi o zachowanie Grzegorza Brauna
Andrzej Duda na spotkaniu noworocznym z przedstawicielami kościołów i związków wyznaniowych podziękował za tolerancję i to, że wszyscy okazali dezaprobatę wobec sytuacji w Sejmie, gdy Grzegorz Braun zgasił menorę chanukową. "Byliśmy razem wobec trudnej sytuacji, z którą mieliśmy do czynienia w polskim parlamencie - atak na wielką wartość dla wyznawców judaizmu, jaką jest chanukowa menora. Wszyscy razem stanęliśmy i pokazaliśmy naszą niezgodę" - czytamy na X Kancelarii Prezydenta.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!