Katarzyna Niezgoda zasłynęła w mediach dzięki związkowi z Tomaszem Kammelem. Prywatnie prawniczka i osiągająca sukcesy bizneswoman żyła z dala od blasku fleszy. Para spotykała się przez dziesięć lat. Jak Katarzyna Niezgoda wspomina show-biznes? "Byłam do tego świata na chwilę zaproszona. To nie był mój świat. To był świat moich przyjaciół, ludzi, z którymi się spotykałam, z którymi żyłam" - wyznała w rozmowie z serwisem Jastrząb Post. Kiedy spotykała się z prezenterem, była nieustannie hejtowana. W rozmowie z "Viva!" przyznała, że od lat borykała się z tym problemem. "Zakodowałam sobie w głowie, że jestem gruba i cały czas o tym pamiętałam. Nawet jak bardzo schudłam już po studiach i byłam naprawdę szczupła, to ciągle odbierałam siebie jako grubą. To wpływało na moją psychikę i świadomość mojego wyglądu. A jeżeli o czymś zapomnieć się nie da, to doskwiera" - wyznała. Przez ostatnie lata przedsiębiorcza kobieta schudła aż 30 kilogramów i wyznaje, że im mniej waży, tym więcej ma energii.
Katarzyna Niezgoda miała zacząć walkę o szczuplejszą sylwetkę za namową przyjaciółki. Bliska osoba chciała jej pomóc i zasugerowała, że czas zająć się tym aspektem jej życia. W krytycznym momencie jej waga wynosiła 120 kilogramów. Wszystko za sprawą niezdrowego trybu życia, który odcisnął swoje piętno. "Ważyłam wtedy chyba 120 kilogramów i wreszcie moja przyjaciółka zdobyła się na odwagę, mówiąc mi dosadnie, że powinnam coś ze sobą zrobić. A ja byłam wówczas zajęta całym światem i pracą" - wyznała w rozmowie z serwisem Jastrząb Post. Do tego dokładał się hejt, który spływał na kobietę w internecie. W ciągu ostatnich lat udało się jej schudnąć 30 kilogramów. Jak to zrobiła? Zrezygnowała z jedzenia słodyczy, glutenu i chleba. Niezgodna ma też sposób na momenty kryzysu, gdy ma ochotę na przekąski. Wymyśla wtedy jakieś absorbujące zajęcie.
Gdy czuję, że jestem na krawędzi, wymyślam sobie różne zajęcia, sprzątam, prasuję, idę ćwiczyć. Byle tylko nie myśleć o jedzeniu. Bo im mniej ważę, tym więcej mam energii, a to jest bezcenne - wyznała w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.
Katarzyna Gąsienica z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" ostatnio pojawiła się z mężem w "Azji Express". Niedawno zdradziła, że schudła ostatnio dziesięć kilogramów. Jak to zrobiła? "Aktualnie codziennie chodzę na siłownię. Słuchajcie, powtarzam to głośno: codziennie chodzę na siłownię i jest w porządku (…) Nie stosuję diety żadnej, jem po prostu jedną trzecią tego, ile bym chciała" - napisała na Instagramie. Więcej przeczytasz tutaj.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!