Całkiem niedawno media obiegła wiadomość, że Magdalena Stępień odnalazła nową miłość. Modelka nie wyjawiła tożsamości nowego partnera, ale w Q&A na Instagramie przyznała, że jest to znana osoba. Internauci zaczęli podejrzewać, że może chodzić o Roberta Kochanka, ale te informacje nie zostały potwierdzone. W najnowszym wywiadzie celebrytka przyznała, że zamierza chronić swoją prywatność, ponieważ kiedyś była zbyt wylewna.
Magdalena Stępień przyznała, że dotychczasowe doświadczenia z Jakubem Rzeźniczakiem sprawiły, że ma teraz opory, żeby pokazywać prywatne życie na Instagramie. W rozmowie z Pudelkiem wyznała, że pokazywała za dużo.
Wcześniej zrobiłam ogromny błąd. Pokazywałam za dużo. To była ogromna lekcja dla mnie. Nauczyłam się na błędach i postanowiłam nigdy już nie pokazywać życia prywatnego na Instagramie. Będzie go naprawdę mało. Chciałabym pewnym osobom pokazać, że po takiej traumie można się podnieść. Też można być szczęśliwym - powiedziała Magdalena Stępień.
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
Modelka przyznała też, że często dostaje pytania o żonę Jakuba Rzeźniczaka. Odpowiada na nie jednak dość dyplomatycznie.
Nic złego nie robię. Wcześniej ona dostawała pytania o mnie, o grób mojego syna i też na nie odpowiadała. Miałam tych pytań o wiele więcej, ale nie udostępniałam ich, bo uważałam, że może to być dla niektórych osób krzywdzące. Odpowiedziałam na te, które uważałam za stosowne - dodała Magdalena Stępień.
Myślicie, że Magdalena Stępień w tej sytuacji zachowała się z klasą?