Marcin Hakiel postanowił przeczekać medialną burzę, jaka przetaczała się nad Katarzyną Cichopek, Maciejem Kurzajewskim i Pauliną Smaszcz w ostatnich dwóch dniach. Była żona i były kolega wyszli z szafy i ogłosili związek po tym, jak druga była żona, ale Macieja Kurzajewskiego, pogratulowała im pięknej podróży do Izraela i życzyła dużo miłości. Hakiel milczał, obserwował, ale w końcu i on wypowiedział się na Instagramie.
Marcin Hakiel od kilku tygodni wydaje się spokojniej patrzeć w przyszłość, tym bardziej, że u jego boku zawitała nowa partnerka. Wcześniej jednak, zanim jeszcze doszło do rozwodu z Katarzyną Cichopek, często przeżywał w mediach społecznościowych rozpad wieloletniego związku, udzielał wywiadów, nie krył rozczarowania i powodów, dla których małżeństwo z Kasią zakończyło się. Kiedy w weekend Paulina Smaszcz, była żona Macieja Kurzajewskiego, wymusiła na Kasi i Maćku oświadczenie, że są w związku, Hakiel milczał. Do niedzielnego popołudnia.
Do zdjęcia wykonanego na polanie, z pięknym widokiem na góry, dołączył znaczący tekst:
W zgodzie z samym sobą... #Zawsze być sobą
Zaś na InstaStory nie zabrakło nowych zdjęć z uroczą blondynką:
W komentarzach - to rzadka sytuacja w internecie - próżno szukać słów krytyki. Tancerz chwalony jest za wyczucie, rozwagę i milczenie w odpowiedniej chwili. Nie brakuje zwykłego, ludzkiego wsparcia:
W całej tej szopce najbardziej poszkodowana osoba, a zarazem najrozsądniejsza. Tak trzymać i najważniejsze, to nie dać się prowokować!
Zyskał pan sympatię w moich oczach, tak po prostu, po ludzku, w odniesieniu do ostatnich rewelacji. Niech się pan trzyma i zawsze słucha głosu serca i stawia na spokój!
Klasa.
Szacun chłopie za to, co musiałeś przeżyć i wyrzucić z siebie, aby dziś być wolny od obłudy.
Marcin, ciesz się życiem, bo bardzo po tym wszystkim co cię spotkało, na to zasługujesz. Nigdy w życiu nie spodziewałabym się takiej zdrady po Kasi. Strzała Amora musiała ją trafić w sam środek serca. Niech będzie szczęśliwa, bo nikomu źle nie życzę. Mam tylko żal do niej, że tak długo cię okłamywała i że tak bardzo zraniła - piszą wspierający fani.
Przypomnijmy, że w świetle ostatnich rewelacji, publikowanych przez Paulinę Smaszcz, romans Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego miał się ponoć zacząć jeszcze w czasie prac nad reaktywowanym "Czarem Par" - czyli w 2019 roku.