Więcej informacji na temat rozstania pary znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel postanowili rozstać się. O decyzji poinformowali fanów na Instagramie, oznajmiając, że ich piątkowe oświadczenie będzie jedynym, jakie się pojawi w tej sprawie. Parę łączą wspólne dzieci, i właśnie ze względu na nie proszą o poszanowanie prywatności. Pod oświadczeniem na Instagramach Kasi i Marcina zablokowano komentarze, jednak żadna ze stron nie wykasowała wspólnych zdjęć, ani nie zablokowała tam możliwości komentowania. Obserwatorzy sielankowego życia pary są, delikatnie mówiąc, zdezorientowani.
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel od lat aktywnie prowadzili swoje media społecznościowe. Kasia została wręcz rasową influencerką, reklamującą nie tylko kosmetyki, ale i olej i proszek do prania. Jednak to, co fani cenili najbardziej, to piękne i - wydawać by się mogło - szczęśliwe życie pary. Wspólne wyjazdy na wakacje, przytulaski, żarciki, tańce, niekiedy leniwe życie domowe - wszystko to Kasia i Marcin pokazywali chętnie i dzielili się swoim szczęściem z obserwatorami. Byli do tej pory jedną z niewielu par w polskim show-biznesie o tak długim stażu małżeńskim i jeśli przechodzili przez jakiekolwiek kryzysy, to kryli się z nimi. I to, jak można przewidzieć, teraz się na nich mści.
Pod starymi zdjęciami, na których widać szczęście małżeńskie, jak grzyby po deszczu pojawiają się komentarze z uzasadnionymi wątpliwościami:
Po 17 latach decyzję o rozwodzie podejmuje się w trzy miesiące? Czy te wszystkie zdjęcia to jedna wielka ściema?! - czytamy w komentarzu pod fotografią z początku grudnia zeszłego roku.
Marcin, jak to możliwe, niedawno w ferie pokazywaliście, że tacy zakochani jesteście, co się stało?! - to już pod fotografią z początku lutego.
I choć oczywiście nikt nie ma obowiązku pokazywać gorszych i kryzysowych chwil na Instagramie, to jednak akurat Kasia i Marcin dość często przybierali pozy ekspertów od szczęśliwego związku.
A jeszcze niedawno dawali super rady na udane małżeństwo...
Do niektórych dotarła również smutna prawda o tym, jak działa Instagram. Nie wszystko, co na nim się pojawia, ma związek z prawdą:
Na zdjęciach szczęśliwa rodzina, a tu taki zonk. Ciągle zapominam, że instagramowe życie to ściema...
I z tym ostatnim komentarzem jednego z zawiedzionych obserwatorów idealnego życia pary was zostawimy.
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.