Ewa Chodakowska od prawie siedmiu lat tworzy zgrane małżeństwo z Grekiem, Lefterisem Kavoukisem. Para na razie nie doczekała się dziecka, co wielokrotnie jest wytykane trenerce. Niektórzy internauci uważają, że celebrytce i jej mężowi do pełni szczęścia brakuje tylko pociechy i nie przestają pytać, kiedy powiększy się ich rodzina. W końcu sama Chodakowska nie wytrzymała.
Pytania o dziecko i przytyki, że trenerka nadal się go nie doczekała, bardzo denerwują Chodakowską. I choć trenerka wiele razy zabierała głos, to najwidoczniej nadal to niewiele dało. W jednym z wpisów przyznała nawet, że ma wrażenie, że niektórym przeszkadza to, że nie ma dziecka. Z kolei w rozmowie z Magdaleną Mołek zdradziła, że ona i jej mąż planują potomstwo, ale nie w najbliższym czasie. Jasno podkreśliła, że to nie jest tak, że marzy o dziecku, którego nie może mieć. To świadomy wybór. Jednak po raz kolejny musiała wytłumaczyć to swoim obserwatorkom.
W odpowiedzi na zbulwersowane wiadomości o treści: "Zamiast dziecka kupiłaś sobie psa? Kiedyś pożałujesz". Swoje słowa kieruję przede wszystkim do kobiet, bo mężczyźni nie upominają mnie w tej kwestii... ciekawe dlaczego. Kochane kobiety, nie próbuje zastąpić dziecka psem. Po prostu nie mam dzieci. Po prostu mam psa. Jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Mam prawo nie mieć dzieci. I mam prawo - no i tu skandal - być i czuć się przy tym kobietą spełnioną. Podziwiam i chylę czoła przed każdą matką, co nie znaczy, że jest to jedyna droga - napisała na Instagramie.
Na koniec wpisu zaapelowała też do swoich obserwatorek i poprosiła, by nie decydowały o życiu innych kobiet, bo każda z nich ma prawo do własnych wyborów.
Pozwólmy kobietom o sobie decydować. Nie wybierajmy za nie, nie oczekujmy, żeby żyły tak, jakbyśmy tego chciały. Kobieta ma prawo nie mieć dzieci. I to nie znaczy, że jest niekompletna, bezwartościowa czy niewystarczająco kobieca. Dobrowolna bezdzietność to też wybór i prawo każdej kobiety. I tu postawię kropkę - zaapelowała.
Zgadzacie się z wpisem Ewy Chodakowskiej?