Will Smith i jego żona, Jada Pinktett Smith, już niejednokrotnie szokowali opinię publiczną swoim nieszablonowym podejściem do małżeństwa i wychowywania dzieci. Mimo wszystko od ponad dwóch dekad udawało im się pielęgnować wizerunek zgranej, perfekcyjnej pary. To zmieniło się w momencie, gdy kilka tygodni temu 27-letni raper ogłosił, że sypiał z Jadą, a Will dał im błogosławieństwo.
ZOBACZ TEŻ: Will Smith był zdradzany i na to pozwalał? Kochanek Jady Pinkett-Smith wyznaje: Dał mi błogosławieństwo
Wyznanie Augusta Alsina wywołało skandal. Co więcej, Jada zaprosiła Willa do swojego talk-show "Rade Table Talk", gdzie na wizji przyznała się do romansu z młodszym raperem. Do zdrady doszło w momencie, gdy ich małżeństwo wisiało na włosku.
Cierpiałam, byłam załamana. Ale na tym etapie związku zrozumiałam zdecydowanie, że nie możesz znaleźć szczęścia poza sobą samą - powiedziała.
Will wykazał się dużym zrozumieniem, choć jego mina momentami wskazywała na to, że w środku bardzo cierpiał.
Mogłoby się wydawać, że to już koniec dramy u Smithów. Nic bardziej mylnego. Do sieci trafiły SMS-y Augusta Alsina z Michaelem Blacksonem. W rozmowie z przyjacielem raper przyznał, że był zakochany w Jadzie, a ona "złamała mu serce".
Próbowałem się do niej dodzwonić, ale zmieniła numer i wróciła do typa z "Facetów w czerni" - wspomniał.
Blackson zarzucił raperowi, że ten opowiedział o romansie sprzed lat dla podbicia sprzedaży płyt. Muzyk uparcie twierdzi jednak, że jego i żonę Willa Smitha łączyło prawdziwe uczucie. Rozstanie miał przypłacić "krwawieniem serca".
Ciekawe, czy Jada zaprosi byłego kochanka do programu "Red Table Talk"? To dopiero byłby hit! Patrząc na jej wylewność w mediach, śmiemy twierdzić, że taki scenariusz ma rację bytu.
TU ZNAJDZIE SIĘ REKLAMA