Pierwsze wyjście Andrzeja Mountbatten-Windsor od czasu skandalu. W zagranicznych mediach wrze

Księżniczka Beatrice na 12 grudnia zaplanowała chrzciny córki Ateny. Na uroczystości pojawili się owiani złą sławą Andrzej Mountbatten-Windsor i Sarah Ferguson.
Andrzej Mountbatten-Windsor, Sara Ferguson
Fot. REUTERS/Toby Melville, Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

12 grudnia to dla księżniczki Beatrice ważna data - właśnie na ten dzień zaplanowała chrzciny córki. Uroczystość odbyła się w Chapel Royal w Pałacu św. Jakuba w samym centrum Londynu. Na ceremonii nie zabrakło skompromitowanych rodziców księżniczki: Andrzeja Mountbattena-Windsora i Sarah Ferguson. To ich pierwsze publiczne wyjście od czasu odebrania mu wszystkich tytułów i przywilejów.

Zobacz wideo Sablewska komentuje stylizacje księżnej Kate

Andrzeja Mountbatten-Windsor na chrzcie wnuczki. To próba powrotu?

Kontrowersje wokół byłego księcia Andrzeja i jego znajomości z nieżyjącym już przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem narastały przez lata. Kolejne problemy pojawiły się, gdy ujawniono, że syn królowej Elżbiety II kłamał w rozmowie z Emily Maitlis w BBC. Podkreślił wówczas, że zerwał kontakty z Epsteinem w grudniu 2010 roku, co okazało się nieprawdą. Andrzej Mountbatten-Windsor musiał liczyć się z konsekwencjami - stracił status oraz przywileje.

12 grudnia miał jednak okazję uczestniczyć w chrzcie wnuczki, na który zaproszono najbliższych. Na wydarzenie przybyła również jego żona Sarah Ferguson. Sama uroczystość miała charakter ściśle prywatny. Była księżna Yorku przybyła na miejsce skulona na tylnym siedzeniu vana. Były książę Andrzej także unikał fotoreporterów. "Pierwsze publiczne pojawienie się Andrzeja i Fergie może oznaczać symboliczną próbę powrotu do życia na świeczniku. Ich obecność na chrzcie wnuczki to sygnał, że mimo dramatycznych zmian w statusie rodzina stara się zachować pewne więzi prywatne" - przekazało pałacowe źródło "Mail on Sunday".

Chrzest córki księżniczki Beatrice. Nie wszystkim podoba się obecność Andrzeja Mountbattena-Windsora

Pojawienie się w pałacowych murach byłych małżonków, którzy okryli się skandalem, jak twierdzi źródło "Mail on Sunday", "będzie uważnie obserwowane przez opinię publiczną i samo w sobie stanie się ważnym wydarzeniem na królewskiej scenie". Jak podkreślano, Andrzej Mountbatten-Windsor "zrobi wszystko, by choć przez chwilę przypomnieć światu, że kiedyś był księciem". Wielu nie podoba się jego obecność na wydarzeniu. "Nie wszyscy w pałacach Buckingham i Kensington są zadowoleni. Ten dzień miał być świętem dziecka, a nie odgrzewaniem skandali Andrzeja" - dodało źródło tabloidu. 

Więcej o: