Książę Harry niedawno niespodziewanie pojechał do Ukrainy, a podróż odbyła się tuż po jego wizycie w Wielkiej Brytanii. Jak informował wówczas "The Guardian", syn brytyjskiego króla zaplanował podróż do kraju przez Polskę. Co ciekawe, 11 września książę Sussexu miał okazję skorzystać z oferty jednego z food trucków w Medyce. Postanowił zjeść frytki. Pracownica punktu przyznała, że o sprawie usłyszała z gazet. To powiedziała na nagraniu, które pokazano w "Pytanie na śniadanie".
21 września w "Pytaniu na śniadanie" pojawiło się nagranie, na którym możemy zobaczyć pracownicę food trucka w Medyce, który został odwiedzony przez księcia Harry'ego. - Była to dla nas wizyta bardzo niespodziewana. Sami dowiedzieliśmy się o tym dopiero z gazet - przyznała. - Odwiedził nas ze swoimi towarzyszami późnym wieczorem - dodała. Pracownica food trucka wyjawiła również, że z menu książę Harry wybrał frytki. Wygląda też na to, że jego obecność nie wywołała wówczas sensacji. - Nie został rozpoznany przez naszą koleżankę, która miała zmianę w tym dniu. Pobyt, który trwał około 30 minut, przebiegał w przyjemnej i spokojnej atmosferze - opisywała pracownica punktu. - Czujemy się wyróżnieni, że wybrał właśnie naszego food trucka - podkreśliła.
Niedawno głośno było o spotkaniu księcia z ojcem. Jest nadzieja na pogodzenie się zwaśnionych stron. Harry zdążył już wrócić do Stanów Zjednoczonych, gdzie na co dzień mieszka z żoną i dwójką dzieci. Wraz z Meghan 20 września wziął udział w koncercie One805LIVE!. Para miała okazję pojawić się razem na scenie. Aktorka w pewnym momencie uścisnęła męża, a następnie stanęła z boku, by przyglądać się temu, jak Harry wręcza nagrodę szefowi straży pożarnej w hrabstwie Santa Barbara Markowi Hartwigowi. Markle brylowała na wydarzeniu w granatowej sukience z odkrytymi ramionami, do której dopasowała brązowe szpilki. Jej mąż postawił na sportową marynarkę, ciemną koszulę oraz eleganckie spodnie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!