Książę William i jego małżonka postanowili udać się na wypoczynek po niełatwych przeżyciach w minionym roku związanych m.in. z chorobą księżnej Kate. Jak podaje portal Marca, książę i księżna Walii po raz kolejny wybrali się na wakacje na wyspę Mustique. Zagraniczne media nazywają to "drugim miesiącem miodowym" pary.
Jak informują media, książęca para zatrzymała się w ustronnej willi, w której tygodniowy pobyt kosztuje 48 000 dolarów. Książę William miał spędzać czas w legendarnym barze, gdzie według personelu i lokalnych mieszkańców jest on stałym bywalcem. "To miejsce Willa (Williama - przyp.red) tuż przy telewizorze w rogu, aby mógł oglądać sport" - zdradził portalowi jeden z barmanów. Okazało się, że książę Walii ma pewne zwyczaje związane z często odwiedzanym miejscem. "Wódka żurawinowa. Nic wyszukanego. On zachowuje prostotę" - przyznał pracownik baru.
Każdy powrót książęcej pary na wyspę Mustique budzi sensację wśród tamtejszych mieszkańców. Twierdzą, że podczas pobytu książę William i księżna Kate często się śmiali, wylegiwali się w basenie, a także prowadzili serdeczne rozmowy z personelem i pozostałymi gośćmi w hotelu. Nie przegapili także okazji, aby wybrać się na popularny festiwal Mustique Blues Festival. "Oczywiście, że się rozluźnili, nawet Kate. Pili i tańczyli przez całą noc" - zdradził informator portalu Marca.
To, na co mieszkańcy Mustique zwrócili szczególną uwagę, to fakt, że księżna Kate nawet nie próbowała robić sensacji ze swojej obecności na wyspie. "Wtopiła się w otoczenie tak płynnie" - powiedział jeden z mieszkańców. "Nawet sama robiła zakupy w sklepie spożywczym na wyspie. Żadnego zamieszania, żadnej świty" - zauważył. Portal Marca poinformował jednocześnie, że parze udało się uniknąć niechcianego rozgłosu związanego z wypoczynkiem dzięki surowej polityce wyspy dotyczącej zakazu fotografowania. Ma to być także jeden z powodów, dla których książęca para upodobała sobie tę, a nie inną lokalizację do korzystania z relaksu w spokoju i z dala od zgiełku.
Komentarze (7)
Kate i William spędzili "drugi miesiąc miodowy" na Karaibach. Barman ujawnił nieznany fakt
I każdemu, kto wyciska kliki i newsy z czyjegoś prywatnego życia.