Meghan Markle nieustannie znajduje się na medialnym świeczniku, a każdy jej, jak i księcia Harry'ego ruch jest obserwowany i analizowany przez opinię publiczną. Ostatnio o Amerykance znów jest głośno ze względu na serial Netfliksa "Z miłością, Meghan", którego premierę zaplanowano na 4 marca. Dzień przed tym wydarzeniem na łamach "People" ukazał się wywiad z Markle, w którym opowiedziała o kulisach codziennego życia.
Obszerny wywiad z Meghan pojawił się na łamach amerykańskiego "People" w poniedziałek 3 marca. Żona brytyjskiego księcia otworzyła się w nim na temat związane z wychowywanie dzieci, jak i życiem w kalifornijskim mieście Montecito. Markle nie mogła nie poruszyć również kwestii jej małżeństwa. Jak się okazało, wraz z Harrym mają aktualnie niejako "powracać do okresu miesiąca miodowego".
- Mój mąż poznał mnie, gdy prowadziłam The Tig [nieistniejący już blog Meghan - red.], i widzę ten błysk w jego oku, gdy widzi, że robię to samo, co robiłam, gdy mnie poznał - opowiedziała gwiazda, odwołując się do swojej obecnej pracy. - To niemal jak powrót do okresu miesiąca miodowego, bo dokładnie tak było na początku, kiedy obserwował, jak coś robię, piszę newslettery, dopracowuję i po prostu zagłębiam się w szczegóły - kontynuowała żona księcia Harry'ego. - Uwielbiałam The Tig, ale zdecydowanie bardziej kocham mojego męża - dodała Markle, podkreślając, że między nią a ukochanym jest wszystko w porządku.
Markle coraz częściej publikuje przy tym prywatne kadry na swoich profilach w mediach społecznościowych, które przed laty usunęła, gdy związała się z księciem Harrym. Początkiem marca gwiazda zaskoczyła obserwatorów i udostępniła nagranie, na którym mogliśmy zobaczyć jej czteroletnią córkę Lilibet grającą w grę planszówkę z Sereną Williams. "Kiedy ciocia przyjeżdża, aby świętować i ... pograć" - podpisała filmik Markle.