Harry i Meghan mają swoje portrety. Książę wyszedł źle, a jego żona wygląda jak księżna Kate. "Bazgroły przedszkolaka"

Od odejścia księcia Harry’ego i Meghan Markle z rodziny królewskiej minęły już cztery lata. Para spędza teraz większość czasu w Stanach Zjednoczonych, a w Wielkiej Brytanii pojawia się niezwykle rzadko. Ostatnio jednak Sussexowie "zawitali" do ojczyzny księcia. Ich abstrakcyjne portrety wystawiono bowiem w siedzibie Society of Antiquaries na Piccadilly w Londynie. Internauci nie są jednak zachwyceni wizerunkami książęcej pary.

Abstrakcyjne portrety Harry’ego i Meghan. "Mogłoby być subtelnie ironiczne"

W siedzibie Society of Antiquaries na Piccadilly w Londynie można obecnie obejrzeć wystawę The Reign. Wśród eksponatów można znaleźć także abstrakcyjne portrety księcia Harry’ego i Meghan Markle autorstwa Dana Llywelyna Halla. "Książę i księżna Sussex zostali przeobrażeni w słynnych historycznych członków rodziny królewskiej przez najmłodszego portrecistę Elżbiety II" - zapowiada wystawę portal independent.co.uk. W 2013 roku 32-letniemu wówczas malarzowi zlecono bowiem stworzenie portretu monarchini. Artysta przedstawił Sussexów jako księcia Karola Edwarda Stuarta oraz Elizabeth Grey, zwaną "Białą królową".

Pomyślałem, że sportretowanie Meghan w roli Białej Królowej, która była królową małżonką i prawdopodobnie najbardziej wpływową "outsiderką" w historii rodziny królewskiej, mogłoby być subtelnie ironiczne i niekoniecznie wykraczać poza sferę rzeczywistości

- powiedział Dan Llywelyn Hall cytowany przez BBC. Portret księcia Harry’ego ma z kolei przywodzić na myśl imprezowicza, którym był młodszy syn króla Karola III, zanim poznał żonę. "W przypadku Harry'ego nawiązałem do czasów przed Meghan, kiedy był młody imprezowiczem o bardzo niepewnej przyszłości" - tłumaczył artysta. Zdjęcia portretów znajdziecie w naszej galerii.

Internauci nie są zachwyceni portretami Sussexów. "Bazgroły przedszkolaka"

Prace Dana Llywelyna Halla nie przypadły do gustu internautom, którzy najwyraźniej nie zrozumieli wizji artysty. Komentujący wytykali malarzowi brak umiejętności. "Bazgroły przedszkolaka", "Biedny Harry. To wygląda jak narysowane kredkami", "Nie nazywaj tego sztuką", "Dlatego właśnie nie lubię sztuki nowoczesnej. Jest paskudna" - pisali.