Skandal goni skandal. Meghan Markle startuje z biznesem. Ekspert: Próbuje zarobić na dziedzictwie Diany

W trudnym dla Brytyjczyków momencie Meghan Markle startuje z nową lifestylową marką o nazwie American Riviera Orchard. Ekspert od rodziny królewskiej doszukuje się w tym nawiązań do księżnej Diany.

Choć od początku tego roku w brytyjskiej rodzinie królewskiej panuje napięta atmosfera spowodowana chorobą króla Karola III i księżnej Kate, to Meghan Markle wydaje się tym nie przejmować i zamierza robić swoje. Niedawno żona księcia Harry'ego uruchomiła swoją lifestylową markę American Riviera Orchard. Później ujawniono, że w ramach nowego przedsięwzięcia biznesowego będzie sprzedawać szeroką gamę produktów, w tym artykuły gospodarstwa domowego. Okazało się też, że planuje stworzyć własną linię kosmetyków. Data premiery może nie być przypadkowa.

Zobacz wideo "Harry i Meghan" - dokument o życiu wśród członków rodziny królewskiej. "Znajdowali sposób, by mnie zniszczyć" [ZWIASTUN]

Meghan Markle startuje z biznesem. Ekspert doszukuje się porównań do księżnej Diany

Jeden ze znawców rodziny królewskiej ma ciekawą teorię na ten temat. Jego zdaniem Meghan Markle ma wykorzystywać dziedzictwo księżnej Diany, aby pomóc swojemu nowemu przedsięwzięciu. "To naprawdę znaczące, że nowa marka Meghan American Riviera Orchard została wprowadzona na rynek w tym samym dniu, co wręczenie nagrody Diany. Meghan zawsze postrzegała siebie jako spadkobierczynię Diany. Postrzegała siebie jako osobę cierpiącą z powodu mediów tak samo, jak Diana cierpiała. Po tej stronie pojawiła się ogromna fala krytyki, że po prostu próbuje zarobić na dziedzictwie Diany" - cytuje jego słowa "The Mirror". Szacuje się, że na całym przedsięwzięciu Meghan Markle może dorobić się prawdziwej fortuny. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do naszej galerii w górnej części artykułu.

Meghan Markle jest zła na męża? "Jedna z największych kłótni"

Z powodu choroby ojca książę Harry ma być mocno przejęty sytuacją panującą w Wielkiej Brytanii. Z doniesień medialnych wynika, że rozważa nawet powrót do ojczyzny, aby wesprzeć bliskich w tych trudnych chwilach. Jak donosi serwis Life & Style, ta wiadomość mocno nie spodobała się jego żonie. "Gdy powiedział Meghan, była w szoku. Nie może uwierzyć, że nawet rozważa taki pomysł. Harry oskarżył ją o brak współczucia i finalnie doprowadziło to do jednej z największych kłótni między nimi" - czytamy w artykule. Myślicie, że faktycznie mógłby się zdecydować na tak radykalny krok? ZOBACZ TEŻ: Konflikt trwa od lat. Książę Harry oskarżył Williama o przemoc. "Wylądowałem na misce dla psa".

Więcej o: