Meghan Markle i książę Harry od 2018 roku tworzą małżeństwo. Jakiś czas temu para postanowiła opuścić brytyjską rodzinę królewską i zamieszkać w Stanach Zjednoczonych. W ich relacji nie zawsze było kolorowo. Z roku na rok plotki o kryzysie w ich relacji ciągle się nasilają. Para jednak wciąż jest razem i ma się dobrze. Ostatnio pewna astrolożka postanowiła wziąć pod lupę dopasowanie ich znaków zodiaków.
Carolyne Faulkner jest autorką książki "The Signes in Love". Słynna astrolożka w swoim dziele przeanalizowała dynamikę między znakami zodiaku Panny i Lwa. Dokładnie opisała, jak osoby spod tych znaków odnajdują się w relacji romantycznej. Co ciekawe, Meghan Markle jest zodiakalnym Lwem, a Harry - Panną. Choć Faulkner nie pisała konkretnie o ich przypadku, nie da się ukryć, że analiza daje kilka ciekawych spostrzeżeń. Według autorki, Lew próbuje uwieść Pannę, jednak relacja między nimi może się rozpocząć, gdy to właśnie Panna przejrzy wszystkie jego sztuczki. Carolyne podkreśliła, że mogłoby się wydawać, że "te dwa znaki pochodzą z różnych galaktyk". Według niej, Lwy są ogniste, dumne i pewne siebie, a Panny - pokorne, delikatne i rozsądne. Według astrolożki przeciwieństwa się przyciągają, więc potrafią w pewnym momencie dojść do porozumienia. Jeśli im się to uda, "będą w stanie pokonać każą burzę, jaką ześle im życie". Carolyne zwraca uwagę na to, że Lew rzadko kieruje się sercem. To może sprawić, że związek się nie powiedzie. Dodała również, że "dobra komunikacja i otwarte serca są dla tej dwójki kluczem do związku". Autorka książki podkreśliła, że Lew i Panna pomimo swoich różnic, potrafią się wspierać i traktować z szacunkiem. Brzmi jak Meghan i Harry? Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Ostatnio w sieci pojawiła się informacja, że Meghan może mieć poważne problemy finansowe. Według doniesień, wraz ze swoim ukochanym miała nieracjonalnie zarządzać budżetem. Problemy miały pojawić się po nieudanym podcaście "Archetypes". Spotify zerwało umowę z Markle. Warto podkreślić, że cały kontrakt opiewał na 25 milionów dolarów. Głos zabrał anonimowy informator magazynu "Closer", który wypowiedział się na temat finansów Meghan i Harry'ego. - Meghan bardzo przejmuje się pieniędzmi i powinna, ponieważ wydają je bez przerwy i nie przynoszą tego, czego się spodziewali. To, co sprawia, że tym razem jest to trochę zniechęcające, to to, że przepuścili tak dużo pieniędzy w tak krótkim czasie i nie mają już tak silnej pozycji, jak kiedyś (...) - czytamy na zagranicznym portalu. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: Niania Archiego zdradza kulisy pracy. Mówi o zachowaniu księcia Harry'ego. Była w szoku