Królowa Camilla zdecydowała się na kontynuowanie obowiązków królewskich po ogłoszeniu przez Pałac Buckingham, że król Karol III uda się do szpitala, aby wyleczyć przerost prostaty. Tego samego dnia dowiedzieliśmy się też o operacji księżnej Kate. Plany królowej dotyczyły zadań poza posiadłością. 76-latka odwiedziła Aberdeen Art Gallery w Aberdeen w Szkocji w czwartek rano, dzień po ogłoszeniu przez pałac, że król przejdzie "procedurę korygującą" stan zdrowia. Cały czas podkreślano, że sytuacja nie należy do poważnych i to rutynowa procedura przy tego typu problemach zdrowotnych.
"Dzień dobry, to była dość mroźna podróż. Przepraszamy, niestety trochę się spóźniliśmy" - powiedziała z uśmiechem na twarzy królowa Camilla po przybyciu na miejsce w filmie udostępnionym X przez reportera ITV Royals, Chrisa Shipa. "Jak się ma Jego Wysokość?" zapytał lord porucznik Aberdeen, dr David Cameron. "U niego wszystko w porządku, dziękuję bardzo. Nie może się doczekać powrotu do pełnienia obowiązków" - odpowiedziała królowa. Podczas wizyty w Aberdeen Art Gallery królowa Camilla otworzyła nową "bezpieczną przestrzeń", która pomaga w udzielaniu wskazówek ludziom, którzy podejrzewają, że ktoś doświadcza przemocy domowej. Królowa wspiera ofiary przemocy domowej i wykorzystywania seksualnego - to dla niej priorytet, jeśli chodzi o obowiązki publiczne.
Wyprawa królowej Camilli była pierwszym publicznym wystąpieniem od czasu, gdy pałac podał do wiadomości publicznej informację o stanie zdrowia jej męża. Wiadomo, że 75-letni król chciał podzielić się swoją diagnozą, aby zachęcić mężczyzn, u których mogą występować objawy do poddania się badaniu. Króla Karola i królową Camillę po raz ostatni widziano razem w niedzielę. Sfotografowano ich podczas wspólnej podróży do kościoła w pobliżu rezydencji królewskiej Balmoral. To jedno z ulubionych miejsc rodziny królewskiej w Szkocji.