Skandal na hiszpańskim dworze. Rodzina królewska w ogniu krytyki. "Wstyd"

Hiszpańska para królewska mierzy się z kolejnym kryzysem wizerunkowym. Poddani są wściekli, że król Filip VI i królowa Letizia nie wybrali się na uroczystości do Paryża związane z ponownym otwarciem katedry Notre Dame.

Król Filip VI i królowa Letycja po raz kolejny znaleźli się w ogniu krytyki. Media i poddani nie są zadowoleni z powodu absencji królewskiej pary podczas uroczystości w Paryżu. Wszystko przy okazji ponownego otwarcia katedry Notre Dame. Padły nawet słowa o "wstydzie". 

Zobacz wideo Brytyjczycy o Meghan i Harrym. Zabrali głos też w sprawie królowej Camilli

Rodzina królewska krytykowana. "To wstyd dla naszego kraju"

Dziennik "La Vanguardia" przekazał, że król Hiszpanii nie przyjął zaproszenia na uroczystości w Paryżu. "Decyzja o odrzuceniu zaproszenia została podjęta przez głowę hiszpańskiej rodziny królewskiej" - czytamy. Z informacji przekazanych przez dziennik wynika, że władca w tym samym czasie miał prywatne plany. To spotkało się z krytyką. - To prawdziwy wstyd dla naszego kraju, że żaden przedstawiciel Hiszpanii nie wziął udziału w ceremonii ponownego otwarcia katedry Notre Dame w Paryżu - stwierdził w rozmowie z "La Vanguardią" Alberto Nunez Feijoo, przewodniczący Partii Ludowej. 

Hiszpańskie media ustaliły, że zaproszenie zostało wysłane do ministra kultury Ernesta Urtasun, ale ten odrzucił je z "powodów rodzinnych". W ten sam dzień polityk był widziany na pokazach cyrkowych w Madrycie. Co więcej, według hiszpańskiej prasy Letycja i Filip nie mogli pojawić się w Paryżu bez członka rządu. - Hiszpański pałac nie podjął żadnych działań w celu naprawienia sytuacji i nikt w rządzie nie zaproponował zmiany ministra ani nie ułatwił obecności króla i królowej lub tylko króla - stwierdził informator "La Vanguardii". 

PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Całuśny Duda złamał etykietę w Paryżu? Ekspertka nie ma złudzeń.

Kolejny kryzys wizerunkowy hiszpańskiej pary królewskiej

Dodajmy, że to już drugi kryzys wizerunkowy hiszpańskiej rodziny królewskiej w ostatnim czasie. Wcześniej król i królowa zostali skrytykowani po powodzi, która nawiedziła Walencję. Wizyta rojalsów na terenach dotkniętych powodzią nie przebiegała w spokoju. Ochroniarze musieli chronić królewską parę, przed błotem, którym niezadowolony tłum rzucał w ich kierunku. Posypały się też obelgi, a media obiegły zdjęcia wystraszonej królewskiej pary. 

Więcej o: