Alain Delon dał się poznać jako jeden z najpopularniejszych francuskich aktorów. Zadebiutował w latach 60. Światową sławę przyniosły mu role w filmach "Lampart" oraz "Rocco i jego bracia". Mężczyzna zmarł w wieku 88 lat. Informację przekazały jego dzieci. "Zmarł spokojnie w swoim domu w Douchy, w otoczeniu trójki dzieci i rodziny" - potwierdzili Alain Fabien, Anouchka i Anthony, cytowani przez Agence France-Presse.
Alain Delon urodził się w 1935 roku w Sceaux we Francji. Początkowo nie planował zaangażować się w aktorstwo. Ostatecznie, w swojej karierze wystąpił w ponad 90 francuskich produkcjach. Przez lata współpracował z takimi reżyserami, jak Luchino Visconti, Michelangelo Antonioni i Jean-Luc Godard. U jego boku w filmach pojawiały się najsłynniejsze wówczas francuskie aktorki. Alain szczególnie jest znany z filmów: "Samuraj", "Zaćmienie", W kręgu zła", "Śmierć człowieka skorumpowanego" czy "Asterix na olimpiadzie". Mężczyzna spełniał się także jako reżyser. Do jego dzieł należą produkcje: "Za skórę gliny" i "Niepokonany". Talent aktora został doceniony nagrodą Cezara w 1985 roku. W 2019 roku Alain otrzymał Honorową Złotą Palmę na festiwalu w Cannes.
Alain Delon był nazywany "legendą francuskiego kina". Magazyn "Le Figaro" podkreślał, że jego "diaboliczna uroda anioła i kocia prezencja zrewolucjonizowały kino". Z czasem Delon coraz rzadziej zaczął pojawiać się w produkcjach. W latach 90. jego kariera zwolniła tempo. W 2018 roku Alain podkreślił w rozmowie z dziennikiem "Le Monde", że reżyserzy, z którymi chciałby pracować, już nie żyją. Do samego końca był popularnym aktorem, a media interesowały się jego życiem. Swoje ostatnie lata spędził z dala od blasku fleszy, w domu w regionie Loiret w centralnej Francji. ZOBACZ TEŻ: Nie żyje córka znanego tiktokera. Miała zaledwie pięć tygodni. "Wypłakałem każdą łzę, jaką mogłem"