David Allen dał się poznać jako popularny tiktoker. Mężczyzna nagrywa filmiki pod pseudonimem @ToTouchAnEmu. Na swoim profilu na TikToku zebrał ponad dziesięć milionów fanów. Na koncie na Instagramie obserwuje go z kolei nieco więcej niż milion widzów. David publikuje zabawne materiały w sieci. Tym razem jednak przekazał niezwykle tragiczne wieści. Obecnie przeżywa niewyobrażalnie bolesną stratę.
David Allen przekazał tragiczne wieści za pomocą mediów społecznościowych. Tiktoker poinformował fanów, że jego córka nie żyje. Lily Grace Allen przyszła na świat 21 czerwca 2024 roku. Tiktoker przyznał, że był to najważniejszy moment jego życia. Zaledwie pięć tygodni później dziewczynka zmarła. Tydzień po niewyobrażalnej stracie mężczyzna poinformował o tym swoich fanów. Nie potrafił znaleźć słów, aby opisać tragiczną sytuację.
Wypłakałem każdą łzę, jaką mogłem wypłakać. To nie jest łatwe. Nikomu tego nie życzę. Nawet nie wiem, co powiedzieć. Czekałem tydzień, żeby się tym podzielić, bo nie wiedziałem, w jaki sposób o tym mówić. Nie wiem, co więcej powiedzieć na ten temat. Chcę to po prostu z siebie wyrzucić
- powiedział David do swoich widzów w udostępnionym nagraniu. Tiktoker poprosił swoich obserwatorów, aby "mocno przytulili swoje maleństwa" od niego. Dodał również, że oglądający mają możliwość przekazania darowizny na rzecz Dallas Children's Hospital w imieniu Lily. Zdjęcia Davida Allena znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Fani Davida skomentowali post, który tiktoker dodał w mediach społecznościowych. Wiele osób przesyłało szczerze kondolencje dla mężczyzny i jego ukochanej. Pod nagraniem pojawiły się wzruszające słowa. "Żaden rodzic nie powinien nigdy przechodzić przez śmierć swojego dziecka. Tak mi przykro", "Jest mi bardzo przykro. Moje myśli są przy tobie i twojej żonie", "Nawet nie jestem w stanie pojąć emocji, przez które musicie przechodzić wraz z żoną. Niezmiernie trudno to słyszeć" - czytamy. Widzowie Davida Allena starali się podnieść go na duchu. Niektórzy dzielili się nawet swoimi historiami. "Straciłam swoją córkę dziesięć lat temu, miała cztery tygodnie. Znam ten ból i jedyną rzeczą, jaką mogę powiedzieć, jest to, że z czasem w końcu nauczyłam się żyć z tym bólem. Przesyłam wyrazy współczucia dla ciebie i twojej żony" - napisała jednak z fanek. ZOBACZ TEŻ: Przyjaciółka Grzegorza Blocha chce w wyjątkowy sposób uczcić jego pamięć. "Mam niezobowiązującą prośbę"