• Link został skopiowany

Nie żyje gwiazda Eurowizji. Wzruszający wpis żony. "Kocham cię na zawsze"

Media obiegła bardzo przykra informacja. Nie żyje Colin Gibb, znany z Eurowizji i zespołu Black Lace. Muzyk zmarł w wieku 70 lat.
Black Lace
Nie żyje gwiazda Eurowizji. Wzruszający wpis żony. 'Kocham cię na zawsze' / Fot. @ Colin Gibb Black Lace / Facebook / @ Ensorcell / YouTube /

Colin Gibb był członkiem zespołu Black Lace, który znany jest z utworów "Agadoo" i "Do the Conga". Największą popularność grupie przyniósł jednak występ na Eurowizji w 1979 roku. Black Lace zajęło wówczas siódme miejsce z utworem "Mary Ann". Colin Gibb przez lata koncertował, jednak w ostatnim czasie poczuł, że to czas, aby zejść ze sceny. 13 maja opublikował wpis, w którym poinformował o tym, że przechodzi na emeryturę. "Cóż, wszystko, co dobre, musi się kiedyś skończyć. (...) Dziękuję wszystkim, którzy przez lata wspierali Black Lace i tysiącom przyjaciół, których poznałem w tym czasie" - pisał. Niecały miesiąc po przekazaniu tej informacji 70-letni Colin Gibb zmarł. 

Zobacz wideo Małgorzata Werner opowiedziała o śmierci ojca. "Dopóki taty nie zabrał..."

Colin Gibb nie żyje. Informację o jego śmierci przekazała żona

2 czerwca Sue Kelly, żona muzyka, przekazała informację o jego śmierci. "Z rozdzierającą serce wiadomością powiadamiam was wszystkich o tym, że dziś po południu zmarł mój najdroższy mąż, Colin Gibb" - zaczęła. Później kobieta zdobyła się na poruszające wyznanie. "Kocham cię, Colin. Spędziłam 22 lata, żyjąc twoim marzeniem o "Agadoo" [ piosenka zespołu Black Lace - przyp. red.]. W czwartek mieliśmy udać się na emeryturę do Hiszpanii, byłeś taki szczęśliwy, nie mogłam się doczekać nowego życia, a teraz cię nie ma. Jak zwykliśmy mawiać, zawsze kocham cię na zawsze" - napisała Sue Kelly na Facebooku. Chcecie zobaczyć wspólne zdjęcie muzyka z żoną? Fotografię znajdziecie w galerii na górze strony. 

Colin Gibb został pożegnany przez fanów. W sieci lawina komentarzy

Informacja o śmierci muzyka poruszyła cały świat. Fani ruszyli z komentarzami w mediach społecznościowych i nie kryli swojego smutku. "Był taki wspaniały", "Mam złamane serce", "Tak bardzo mi przykro" - pisali. Na komentarze odpowiedziała żona zmarłego. Podziękowała za wsparcie i poinformowała, że wkrótce przekaże wiadomość o tym, kiedy odbędzie się pogrzeb. Wspomniała także o ostatniej woli swojego męża. "Colin nie chciał kwiatów. (...) Proszę więc o pomoc dla organizacji charytatywnej dla kotów. Uszanujmy jego życzenia, dał nam tyle wspomnień" - pisała. ZOBACZ TEŻ: Dowbor wspomina zmarłą uczestniczkę "Nasz nowy dom". Poruszające słowa o jej wnuczce

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: