Blake Lively kpi z księżnej Kate. Internauci grzmią. "Jak możesz?"

Blake Lively opublikowała zdjęcie z kampanii reklamowej, które fani potraktowali jako puszczenie oczka w stronę afery wokół księżnej Kate. Na aktorkę spadła fala krytyki.

Księżna Kate nie schodzi z nagłówków portali newsowych. Wygląda na to, że aferę z fotografią Middleton postanowiła wykorzystać Blake Lively, która ruszyła z kampanią promocyjną napojów alkoholowych. "Jestem bardzo podekscytowana możliwością udostępnienia tego nowego zdjęcia, które zrobiłam dzisiaj, aby ogłosić nasze cztery nowe produkty! Teraz już wiecie, czemu zniknęłam" - czytamy na jej profilu. Do wpisu zostało dołączone ewidentnie przerobione zdjęcie, które fani odczytali jako nawiązanie do ostatniej afery.

Zobacz wideo Joanna Horodyńska o stylu księżnej Kate. Ma jedno "ale"

Blake Lively kpi z księżnej Kate. A internauci grzmią. "Jak możesz?"

Na pierwszym zdjęciu uśmiechnięta Blake Lively siedzi na krześle, wylegując się przy basenie i trzymając w ręku reklamowany napój. Sesja zdjęciowa zawiera jednak kilka trudnych do przegapienia nieścisłości. Jej prawa dłoń ma nienaturalnie duży kciuk, a głowa wydaje się wklejona z innego kadru. Krzesło, na którym siedzi, przeczy prawom fizyki, a z nieba spada cytryna o nieproporcjonalnym rozmiarze. Obserwatorzy aktorki zdają się być w dużej mierze nieprzekonani do pomysłu wykorzystania afery w celach reklamowych. "C'mon Blake, trochę klasy. Księżna jest wyraźnie chora, a ty ją trollujesz? Nie jest to fajne. Oczekiwałem od ciebie więcej", "Jak możesz kpić z chorej kobiety? Karma jest tuż za rogiem", "Ale mnie rozczarowałaś" - czytamy.

 

Afera ze zdjęciem księżnej Kate. O co chodzi?

Ciężko zaprzeczyć, że wizerunek brytyjskiej rodziny królewskiej został w ostatnich tygodniach poddany próbie. Długo spekulowano na temat nieobecności księżnej Kate w mediach, która po operacji jamy brzusznej zniknęła z radarów. Po tym, jak narodziło się mnóstwo teorii spiskowych, pałac w końcu przerwał milczenie i wrzucił fotografię księżnej w towarzystwie dzieci. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie liczne nieścisłości w detalach kadru, które podały jego autentyczność w wątpliwość. Oliwy do ognia dodało działanie światowych agencji prasowych, które usunęły zdjęcie ze swoich zasobów ze względu na podejrzenia o "manipulację". Do akcji wkroczył także Instagram, który oflagował wpis księżnej na profilu.

Księżna Kate się doigrała. Instagram podjął kroki. Mówią o 'niezależnych weryfikatorach'
Księżna Kate się doigrała. Instagram podjął kroki. Mówią o 'niezależnych weryfikatorach' Księżna Kate się doigrała. Instagram podjął kroki. Mówią o 'niezależnych weryfikatorach', Fot. REUTERS/Chris Jackson/Pool
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.