Hailey i Justin Bieber są małżeństwem od 2018 roku, a ich relacja od początku wzbudzała ogromne zainteresowanie. Z pewnością duży wpływ miał na to fakt, że przed poznaniem żony muzyk przez wiele lat tworzył medialny związek z Seleną Gomez. Spora część fanów Biebera do dziś nie może pogodzić się z faktem, że jego relacja z Gomez się zakończyła. Pokłosiem tego są pojawiające się cały czas spekulacje o rzekomym kryzysie w małżeństwie Bieberów.
Oliwy do ognia dodał zresztą ojciec Hailey Bieber. Stephen Baldwin na Instagramie poprosił o wsparcie dla córki i zięcia. "Chrześcijanie, proszę, kiedy myślicie o Justinie i Hailey, poświęćcie chwilę, aby ofiarować krótką modlitwę za nich, aby mieli mądrość, ochronę i zbliżyli się do Pana" - napisał, dodając, że on i jego żona też modlą się za parę. Jak dowiedział się portal TMZ, Hailey Bieber miała być zła na ojca, że w taki sposób ściągnął uwagę na ich prywatne problemy. Wpis Baldwina zniknął już zresztą z mediów społecznościowych.
Nie wiadomo, z czym zmagają się małżonkowie, ale o kryzysie w związku raczej nie może być mowy. Tuż po tej sytuacji Hailey Bieber dodała na Instagramie post z urodzinowymi życzeniami dla męża. Justin Bieber 1 marca skończył 30 lat. Ze słów modelki wynika, że uczucie między nimi zdecydowanie nie wygasło. "30?! Jak to zleciało. Słowa nie są w stanie opisać, jak pięknym, jesteś człowiekiem. Wszystkiego najlepszego, miłości mojego życia na zawsze" - napisała, dodając do wpisu ich wspólne zdjęcia, a także fotografię urodzinowego tortu.
Jakiś czas temu o niechęci do Hailey Bieber powiedziała otwarcie Viki Gabor. Wokalistka nie przebierała w słowach. - Kiedyś była fanką Seleny Gomez, a teraz jest dla niej wredna, więc jej nie lubimy. Wszyscy jesteśmy #teamselena. I jest brzydka - powiedziała o Hailey Bieber w rozmowie z Wirtualną Polską. Słowa młodziutkiej gwiazdy mocno zaskoczyły Julię Oleś, która odniosła się do sytuacji na Instagramie. "Czyli że to siostrzeństwo owszem, wspieramy się, ale tylko na terenie Rzeczpospolitej? Wsparcie, szacunek, empatia należą się każdej z nas i straszna szkoda, że ktoś, kto ma taki duży wpływ na młode pokolenie, na chwilę o tym zapomniał" - upomniała Viki Gabor.