Jennifer Garner i Ben Affleck zakochali się w sobie na planie filmu "Daredevil" w 2004 roku. Wówczas aktor miał za sobą głośny związek z Jennifer Lopez. W 2005 roku byli już po ślubie. Przez lata pojawiało się wiele plotek na temat kryzysu w małżeństwie pary, który próbowali zażegnać, uczęszczając na terapię. Ostatecznie jednak postanowili się rozwieść. Główną przyczyną rozpadu związku było uzależnienie aktora. To w 2018 roku właśnie Jennifer Garner, już jako była żona, zawiozła Afflecka po raz kolejny na odwyk.
Dziś on ponownie układa sobie życie u boku Jennifer Lopez, a ona widywana jest z przedsiębiorcą Johnem Millerem. Affleck i Garner wciąż pozostają jednak w dobrych relacjach i dzielą się opieką nad dziećmi. Są rodzicami już dorosłej Violet (ur. w 2005 r.), Seraphiny (ur. w 2009 r.) i Samuela (ur. w 2012 r.). To właśnie z młodszą córką była widziana ostatnio aktorka. Uwagę zwrócił odmieniony wygląd 15-latki.
Seraphina w ostatnim czasie lubiła nosić kolorowe pasemka na włosach. Swego czasu miała podobną fryzurę do córki Jennifer Lopez, Emme, z którą zresztą, ma dobry kontakt. 15-latka była widziana razem ze słynną mamą, gdy ta odprowadzała ją na szkolny autobus. Widzimy, że córka Garner zdecydowała się na odważny krok i ogoliła głowę. Podobną fryzurę nosi córka Angeliny Jolie, Shiloh. Fani zauważają, że Seraphina jest coraz bardziej podobna do swojego ojca Bena Afflecka.
Chociaż pojawiały się plotki, że Jennifer Garner obawia się nowego związku Bena Afflecka, tak naprawdę miała odetchnąć z ulgą, gdy wziął ślub. Wciąż czuła się odpowiedzialna za byłego męża ze względu na to, że jest ojcem jej dzieci. "Jen zawsze miała takie samo podejście, niezależnie od tego, z kim był Ben. Mają razem dzieci, więc gdy on doświadczy kolejnego epizodu lub wróci do nałogu, to będzie jej problem" - mówił informator Page Six. "Jestem pewien, że jest zachwycona, że pozbyła się czwartego dziecka" - dodał.