• Link został skopiowany

Jolie poległa w sądowej bitwie z Pittem. W tle chęć zemsty i posiadłość za miliony

Brad Pitt ma powody do triumfu. Do mediów wyciekła decyzja sądu dotycząca sprawy o francuską winnicę, która była współwłasnością aktora i jego byłej żony Angeliny Jolie.
Angelina Jolie, Brad Pitt
Angelina Jolie, Brad Pitt, EastNews

Angelina Jolie i Brad Pitt przez wiele lat uchodzili za niemal perfekcyjną parę. Bajkowy mieli także ślub, który odbył się w 2008 roku w należącej do nich francuskiej posiadłości Château Miraval, gdzie mieści się m.in. kaplica, zamek, a także prosperująca do dziś winnica. Małżeństwo pary zakończyło się oficjalnie w 2019 roku, a niedługo później to właśnie Château Miraval okazał się kością niezgody byłych partnerów. Angelina Jolie sprzedała połowę swoich udziałów w winnicy rosyjskiemu oligarsze, a Brad Pitt miał twierdzić, że zrobiła to bezprawnie, wiedziona chęcią zemsty. Sprawa trafiła do sądu. 

Zobacz wideo Żona Adamczyka miała okazję poznać Brada Pitta

Sąd zadecydował na korzyść Brada Pitta. To nie koniec sporu o winnicę?

Brad Pitt rzekomo uważał, że Angelina Jolie złamała warunki zawartej przez nich umowy, która zakładała, że żadne z nich nie sprzeda swojej połowy Château Miraval, wartego w sumie 500 mln dolarów, bez wiedzy drugiej osoby. Z medialnych doniesień wynikało, że aktor był przekonany, iż jego była żona zrobiła to celowo, w odwecie za burzliwy rozwód. Teraz szczegóły sprawy ujawnił Page Six i okazuje się, że sytuacja jest jeszcze bardziej zagmatwana. 

Angelina Jolie i Brad Pitt
Angelina Jolie i Brad Pitt Angelina Jolie i Brad Pitt, fot. Youtube @Golden Globes

Jak donosi serwis, przed ślubem Brad Pitt miał mieć 60 proc. udziałów własności winnicy, a do Angeliny Jolie należeć miała reszta. W ramach prezentu ślubnego aktor miał zdecydować się jednak wyrównać ich udziały, oddając ówczesnej żonie dodatkowe dziesięć proc. Gdy jednak Jolie podjęła decyzję o sprzedaży swojej części Château Miraval, Pitt stwierdził, że zawarta przez nich umowa o podziale nie była wiążąca prawnie. Z informacji uzyskanych przez Page Six wynika, że sąd miał przychylić się do wniosku Brada Pitta, stwierdzając, że ma on większość udziałów posiadłości. Oznacza to, że kontrola nad winnicą należy do niego. "Na razie utrzymuje podział 60 do 40" - mówi źródło serwisu.

Warto podkreślić, że Brad Pitt wygrał tę bitwę, ale sądowa batalia jeszcze się nie zakończyła. Zdaniem Page Six decyzja sądu jest ważna przez mniej więcej rok, bo proces jeszcze trwa. Przypomnimy, że aktor pozew przeciwko byłej żonie złożył w czerwcu 2022 roku.

Więcej o:

Komentarze (3)

Jolie poległa w sądowej bitwie z Pittem. W tle chęć zemsty i posiadłość za miliony

ohmylord
rok temu
a co na to oligarsze?
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).