Związek Kylie Jenner i Timothee Chalameta budzi emocje od chwili, w którym stał się publiczny. Wielu fanów wciąż nie może uwierzyć, że tę dwójkę mogła połączyć prawdziwa miłość. Przypominamy, że para po raz pierwszy pokazała się na koncercie Beyonce, a potem poszło już z górki. Do tej pory Jenner i Chalamet starali się unikać oficjalnych wystąpień, co zmieniło się podczas tegorocznej gali Złotych Globów. Czujne oczy fanów wychwyciły jedną sytuację, która stała się przedmiotem zainteresowania na TikToku.
Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez użytkowników TikToka, Timothee Chalamet miał odmówić zrobienia zdjęcia z Seleną Gomez. Piosenkarka kolejno miała poskarżyć się na zaistniałą sytuację do Taylor Swift, co fani wyczytali z... ruchu ust na nagraniu wideo. Historia miałaby mieć jednak swoje podłoże, bowiem - według internautów - Kylie zakazała Timothee zbliżania się do Seleny, gdyż te są od dawna w konflikcie.
Chalamet i Gomez z kolei mieli wpaść sobie w oko przed laty podczas kręcenia filmu Woody'ego Allena, "W deszczowy dzień w Nowym Jorku". O komentarz w tej sprawie został zapytany Timothee przez portal TMZ. Jego odpowiedź była jednoznaczna. "G***o prawda" - odburknął wyraźnie rozbawiony.
Pojawienie się Timothee Chalameta i Kylie Jenner na tegorocznych Złotych Globach wywołało lawinę komentarzy w mediach. Do akcji wkroczyli także eksperci mowy ciała, którzy wypowiedzieli się na temat łączącej ich relacji. Judi James w rozmowie z portalem Daily Mail zauważyła, że celebrytka sprawia wrażenie bardziej zaangażowanej, niż aktor. Jej zdaniem Timothee chce się jeszcze "dobrze bawić". Dodała, że prawdopodobnie para nie jest w tym samym miejscu, jeżeli chodzi o relację. Ekspertka twierdzi, że ich publiczne okazywanie uczuć sugeruje, że Kylie "naciska, by ich relacja rozwijała się trochę szybciej". Wejdźcie tutaj, aby dowiedzieć się więcej na ten temat.