Sara James niedawno wystąpiła w najnowszej edycji amerykańskiego programu "America’s Got Talent", gdzie zachwyciła jury, a w szczególności Simona Cowella, który wciskając złoty przycisk, awansował dziewczynę od razu do półfinału. Młoda Polka była objawieniem także dla widzów. Niestety, nie zwyciężyła, zajmując ostatecznie szóste miejsce. Jednak Simon Cowell nie przekreśla jej światowej kariery muzycznej.
Mimo że Sara nie wygrała "America's Got Talent", to bardzo cieszyła się z udziału w programie. Przyznała, że dzięki temu spełniła jedno z marzeń. Po finale serwis Entertainment Tonight zapytał Simona Cowella, co sądzi o dalszej karierze dziewczyny. Ten zdecydowanie odparł, że jest więcej niż przekonany o możliwościach podpisania umowy Sary z producentami, którzy mieli okazję zobaczyć jej fenomenalny występ w programie. Dodał, że jest pod wrażeniem niebywałego talentu dziewczyny.
Wydaje mi się, że najważniejszą rzeczą dla niej jest to, czego ona się teraz uczy, jaką artystką chce być, ponieważ jest teraz wśród wielu ludzi tworzących muzykę. Dobrą rzeczą jest to, że jest super skoncentrowana, super utalentowana, naprawdę lubiana. Nawiasem mówiąc, ogromny, ogromny talent. Ona się nie podda. Tak czuję - powiedział Simon Cowell, w rozmowie z serwisem Entertainment Tonight.
Takie słowa jednego z największych amerykańskich łowców talentów to z pewnością marzenie niejednego artysty.
Gdy parę tygodni temu Sara James poinformowała o zgłoszeniu do "America's Got Talent", wszyscy fani z ogromną nadzieją trzymali kciuki za jej sukces. Młoda Polka była jedną z faworytek tej edycji programu, co Simon Cowell wielokrotnie podkreślał. Niedawno Sara wróciła ze Stanów Zjednoczonych. Na lotnisku Chopina w Warszawie powitała ją rzesza fanów. Jesteście ciekawi, co planuje robić dalej?